Informujemy, że na tej stronie stosujemy pliki cookies (tzw. ciasteczka). Korzystając ze strony wyrażają Państwo zgodę na używanie cookie, zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki.
Jeśli chcą Państwo zmienić tę opcję, należy zmienić ustawienia przeglądarki dotyczące przechowywania i uzyskiwania dostępu do plików cookies w Państwa komputerze. Rozumiem komunikat.

Kliknij tu aby zamknąć powiadomienie.

ARCHIWUM DZIAŁU: W regionie

Finał remontu PKZ-u we wrześniu

dodane 16.07.2014
[Dąbrowa Górnicza] We wrześniu planowane jest zakończenie remontu dąbrowskiego Pałacu Kultury Zagłębia. Remontu, któremu mieszkańcy miasta przyglądają się bacznie już od dawna. Dlaczego? Choćby dlatego, że koszt inwestycji, początkowo szacowanej na 36 mln zł, po trzech latach wzrósł prawie dwukrotnie. Ostatnio okazało się również, iż do ukończenia inwestycji gmina dołożyć musi kolejne 4,5 mln zł. Nieoczekiwany wydatek wiąże się z faktem, iż szalety miejskie, które początkowo miały być wyburzone, okazały się być zabytkowymi. W związku z tym Śląski Wojewódzki Konserwator Zabytków na likwidację szaletów zgody nie wyraził.   – Chodzi o wierne odtworzenie zniszczonych lub zagubionych detali albo rekonstrukcję całych elementów zdobniczych. Sporo detali musimy odtwarzać na podstawie archiwalnych zdjęć. Niekiedy, praktycznie od zera, wykonujemy elementy, które muszą wyglądać, jak te wykonane w czasie budowy Pałacu Kultury Zagłębia – tłumaczy na czym polega modernizacja zabytkowych szaletów Eligiusz Grzegorz, prezes zarządu przedsiębiorstwa „A. Piaskowski i Spółka”, które jest generalnym wykonawcą prac.   –Status zabytku oraz zakres prac powoduje, że wielu „niespodzianek” nie dało się przewidzieć podczas projektowania. Stąd też uchwała z ostatniej sesji Rady Miejskiej o przesunięciu na remont PKZ dodatkowych 4,5 mln zł – tłumaczy Bartosz Matylewicz, rzecznik prasowy dąbrowskiego Urzędy Miejskiego.   Nie zgadzają się z tym, kwestionując prawidłowość przebiegu tej inwestycji oraz zasadność ciągłego zwiększania kwoty potrzebnej do zamknięcia realizowanego remontu, radni będący w opozycji do obecnie urzędującego prezydenta. – Dla mnie jest do zupełnie niezrozumiałe, jak można nie wiedzieć co się remontuje i ile to będzie kosztowało. Systematycznie dokładamy do tego remontu. Przypominam, że w czasie tej inwestycji odbyły się dwa przetargi. Gołym okiem widać było, co powinno zostać zmodernizowane, a tu nagle okazuje się, że kilka rzeczy nie zostało w ogóle ujętych w kosztorysie inwestorskim. Co więcej, obecny koszt tej inwestycji równa się kosztowi wybudowania nowego budynku – podsumowuje decyzje o przyznaniu dodatkowych 4,5 milionów na dokończenie remontu budynku PKZ Edward Bober, radny Dąbrowy Górniczej.   Nie widzi problemu przekroczenia kosztów remontu skarbnik urzędu miasta, który podkreśla wciąż, że wartość wszystkich prac remontowych wyniesie 62 mln zł, mimo że według kosztorysu inwestorskiego remont miał kosztować 76 mln zł.   – Wielu osobom na rękę jest sprowadzić remont pałacu tylko i wyłącznie do remontu szaletów i powiedzieć, że będą one kosztowały 4,5 mln zł, a jest to czystym populizmem i wprowadzaniem w błąd. Na posiedzeniu komisji, która opiniowała projekt tej uchwały, tłumaczyłem, że dodatkowe środki będą przeznaczone m.in. na prace w tej części budynku, gdzie znajdują się szalety – podkreśla Henryk Zaguła, pierwszy zastępca prezydenta miasta, który odpowiedzialny jest za remont PKZ.   Na co dokładnie zostaną wydane dodatkowe miliony? – Do najważniejszych i najbardziej pracochłonnych prac należeć będą prace sztukatorskie i konserwatorskie. Istotnym elementem będzie też „hydrofobizacja”, która pozwoli zabezpieczyć zewnętrzne elementy wykonane z piaskowca przed wchłanianiem wody z zewnątrz. Dzięki zastosowaniu tej metody uda się uniknąć tego, co było jedną z największych zmór Pałacu, czyli wiecznie zawilgocone ściany i piwnice –  mówi Bartosz Matylewicz. – Dodatkowo zostaną też wzmocnione schody zewnętrzne i uzupełnione elementy kamiennych elewacji lewego skrzydła budynku. Przepisy związane z bezpieczeństwem wymogły też dodatkowe zmiany systemu przeciwpożarowego. Poza istniejącymi do tej pory kurtynami ogniowymi, w budynku zostanie zainstalowany system tzw. „mgły wodnej”, który w przypadku pożaru będzie zabezpieczał budynek przed rozprzestrzenianiem się ognia wewnątrz. Ten nowoczesny system przeciwpożarowy będzie miał swoje „centrum sterowania”, tzw. BMS, który będzie także służył do obsługi pozostałych systemów nowoczesnego budynku zamkniętego w zabytkowych murach – wymienia zakres kolejnych prac remontowych rzecznik prasowy UM.   Maja Żukowska  

Gigantyczne figury szachowe w Parku Hallera

dodane 16.07.2014
[Dąbrowa Górnicza]   Wieże, królowe, królowie, konie i całe armie skoczków już w tę sobotę w parku Hallera. Dąbrowski park zamieni się bowiem w pole bitwy … szachowej. Stanie się tak za sprawą odbywających się tam warsztatów szachów wielkoformatowych. Chętni do zrobienia „szacha” ogromnymi figurami będą mieli taką możliwość od godziny 16:00. Pierwsza odsłona szachów wielkoformatowych, rozpoczynająca wakacyjny cykl, miała miejsce 5 lipca. Partie szachowe będą rozgrywane także w sierpniowe soboty: 02.08,16. 08 i 23. 08. – Wydarzenie to skierowane jest do szachowych zapaleńców. Jest też szansą, aby w nietypowy sposób zaszczepić młodzieży bakcyla do tej jednej z najstarszych gier strategicznych jakie świat zna – tłumaczy dlaczego warto wybrać się na tę imprezę plenerową Krzysztof Korzeniecki z Pałacu Kultury Zagłębia. – Z uśmiechem w stronę dzieci i młodzieży przygotowano szachy wielkoformatowe. Każdy z nas miał do czynienia z szachami turystycznymi, tradycyjnymi, szklanymi itp. Tym razem będzie można pograć na szachownicy, której do torby raczej nie spakujemy – zachęca do wzięcia udziału w sobotnich rozgrywkach Korzeniecki. Po szachowych rozgrywkach w najbliższą sobotę warto zostać w dąbrowskim parku, ponieważ o godzinie 21:00 wyświetlony będzie tam film Ryszarda Bugajskiego pt. „Układ Zamknięty” z Januszem Gajosem, Kazimierzem Kaczorem i Przemysławem Sadowskim. Jest to propozycja dla fanów kina sensacyjnego. – Chwytający za gardło, bezkompromisowy film i doborowa obsada, to wszystko tworzy prawdziwą perełkę polskiego sensacyjnego kina ostatnich lat – podkreśla walory tej filmowej pozycji Korzeniecki. Projekcja odbywać się będzie w ramach Letniego Kina plenerowego. Wstęp na nią jest bezpłatny. (maj)  

Koncert „Przyjaźni polsko-ukraińskiej”

dodane 16.07.2014
[Region, Sosnowiec] Już w najbliższy piątek 18 lipca w Wyższej Szkole Humanitas w Sosnowcu odbędzie się uroczysta gala wręczenia dyplomów absolwentom innowacyjnego projektu kształcenia na odległość Distance Learning Management Studies. W tym roku mury uczelni opuści około 60 studentów z Ukrainy, którzy w trakcie ostatnich semestrów zdobywali wykształcenie w ramach dwóch specjalności: zarządzanie w turystyce i rekreacji oraz zarządzanie marketingowe i komunikacja społeczna. W części artystycznej gali będzie można wysłuchać koncertu „Przyjaźni polsko – ukraińskiej”. Początek wydarzenia o godz. 17:00. Wstęp wolny.   Wyższa Szkoła Humanitas w Sosnowcu w roku akademickim 2012/2013 zainaugurowała nowatorski program kształcenia na odległość adresowany do młodzieży z Europy Wschodniej. W ramach projektu pn. Distance Learning Management Studies grupa 60 młodych ludzi z Ukrainy uczestniczyła w zajęciach zarówno w Polsce, jak i prowadzonych z wykorzystaniem nowoczesnych technologii informatycznych m.in. platformy e-learningowej. Dzięki takiemu rozwiązaniu oferta nauczania została dostosowana do indywidualnych potrzeb studentów zza granicy, którzy nie mogą regularnie uczestniczyć w tradycyjnych zajęciach.   W tym tygodniu mury Wyższej Szkoły Humanitas opuści pierwsza grupa studentów, którzy ukończyli studia właśnie w ramach Distance Learning. – Dwa lata temu rozpoczęliśmy projekt Distance Learning i mimo borykania się z różnymi problemami i zawiłościami losu, które na pewno wpływały w jakimś stopniu na proces dydaktyczny, udało nam się z sukcesem zakończyć pierwszą edycję programu. W piątek pierwszych 60 absolwentów otrzyma do rąk własnych dyplomy ukończenia polskiej uczelni. Mamy nadzieję, iż dla wielu z nich będą one przepustką do Unii Europejskiej – mówi Maja Chyży-Dudek, prodziekan WSH ds. współpracy z zagranicą.   Uroczysta gala wręczenia dyplomów, która będzie miała miejsce w piątek 18 lipca o godz. 17:00 w auli Wyższej Szkoły Humanitas, będzie składała się z dwóch części. W tej oficjalnej wszyscy goście wysłuchają podsumowania projektu, które wygłosi dyrektor Instytutu Ukraińsko-Polskiej Współpracy, prof. Yurija Karyagina, ale przede wszystkim polskie dyplomy odbiorą absolwenci rocznika 2012/2013. W części artystycznej publiczność wysłucha koncertu „Przyjaźni polsko-ukraińskiej” w wykonaniu Konrada Bilskiego, artysty muzyka i pracownika Działu Promocji WSH oraz Yurija Ivanysko, artysty i studenta Distance Learning. Absolwenci wypuszczą także w niebo balony oraz zasadzą pamiątkowe drzewko roku w ogrodach Humanitas, a następnie udadzą się na bankiet. Goście i absolwenci będą mogli także wziąć udział w after party, które odbędzie się w sosnowieckim klubie Kashmir.   Wyższa Szkoła Humanitas już od dawna stara się wychodzić naprzeciw studentom zagranicznym. Przy okazji zaś wzmacniając relacje przyjaźni na stopie międzynarodowej. – Od samego początku staramy się sprzyjać studentom z Ukrainy. Wspieraliśmy ich m.in. w czasie trudnych wydarzeń, które miały i wciąż mają miejsce w ich kraju. Organizowaliśmy zbiórki charytatywne, debatę o przyszłości Ukrainy, w naszej uczelni gościły media lokalne i ogólnopolskie. Wszystko po to, aby pokazać, że wspieramy naszych studentów w tych niełatwych chwilach – podkreśla prodziekan Maja Chyży-Dudek.   (s)  

Trzech sosnowieckich lekarzy odpowie za zaniedbania skutkujące śmiercią

dodane 15.07.2014
[Sosnowiec] Trzem lekarzom z sosnowieckiego Szpitala Miejskiego nr 1 właśnie przedstawiono zarzuty. Zostały postawione przez Naczelnego Rzecznika Odpowiedzialności Zawodowej, lek. Grzegorza Wronę. Dotyczą m.in. zaniedbań lekarskich, które miały doprowadzić do śmierci małego Mateuszka oraz do powikłań po operacji jego mamy. – W tej chwili trwają jeszcze czynności proceduralne. Pod koniec lipca zarzuty zostaną skierowane do Okręgowego Sądu Lekarskiego w Katowicach. Dopiero sąd stwierdzi o niewinności bądź winie lekarzy – podkreśla Katarzyna Strzałkowska, rzecznik prasowy Naczelnej Izby Lekarskiej. Sprawa, w której zakończyło się właśnie postępowanie wyjaśniające, i w związku z tym postawione zostały zarzuty, dotyczy dramatu sosnowieckiego małżeństwa, Michała i Eweliny Bednarskich. Para w listopadzie 2012 roku spodziewała się narodzin długo oczekiwanego, upragnionego synka. Niestety, pomimo iż ciąża była donoszona, a matka była pod stałą opieką medyczną, dziecko zmarło w jej łonie. Sprawę opisaliśmy w artykule pt. „Błąd lekarzy” opublikowanym na łamach „WZ” w 2013 roku. Pod koniec października 2012 roku Ewelina Bednarska, będąc w dziewiątym miesiącu ciąży, trafia do szpitala. – Lekarz przyjmujący w poradni Patologii Ciąży, kiedy zobaczył opuchliznę nóg żony oraz podwyższone ciśnienie, zlecił przyjęcie na Oddział Patologii Ciąży. Żona miała wtedy wykonane badania KTG, USG, badanie na fotelu ginekologicznym. Wszystko było w porządku – mówił redakcji „WZ” cztery miesiące po tragedii Michał Bednarski. – Następnego dnia w godzinach popołudniowych zaczęła odczuwać bóle w dolnych częściach brzucha. Ordynator oddziału Maciej Ornowski, po zbadaniu jedynie na fotelu ginekologicznym, stwierdził, że: „dziecko pcha się na świat, dlatego brzuch boli”. Zlecił pielęgniarce podanie leku Fenoterol (w zeszłym roku wycofany z rynku lek hamujący skurcze macicy, powdujący powstrzymanie akcji porodowej - dop. red) w kroplówce – dodaje. Po trzech dniach kobieta została wypisana ze szpitala, aby po kolejnych dwóch dniach do niego wrócić. – Poleciała krew i odeszły wody. Bardzo szybko pojechaliśmy do szpitala, bo akcja porodowa się zaczęła. Na izbie przyjęć wykonano badanie KTG, podczas którego nie zarejestrowano ani jednego ruchu płodu. Żaden z lekarzy nie zareagował. Skierowano żonę na salę porodową, gdzie ponownie została podłączona do aparatury KTG. Jedynie położnej zaczął się nie podobać obraz tętna płodu. Poprosiła lekarzy o zrobienie USG, którego żona nie miała wykonanego na izbie przyjęć – przedstawiał kulisy dramatu ojciec. Chwilę później rodzice dowiedzieli się, że ich dzieciątko już nigdy nie zapłacze. Doszło do wewnątrzmacicznego obumarcie płodu. Po tak dramatycznej informacji zrozpaczony Michał Bednarski prosił lekarzy o wykonanie cięcia cesarskiego. „(...) Nie da się – usłyszał w odpowiedzi. Dopiero kiedy wzburzony potrząsnął ordynatora za klapy marynarki, w trzy minuty zebrał się zespół do wykonania cesarskiego cięcia (...)” – wspominała na łamach „WZ” Ewelina Bednarska. Po godzinnej operacji wyjęto ciałko dziecka. Syn państwa Bednarskich ważył 3750 g i mierzył 58 cm. Od tamtej pory rodzice zmarłego dziecka niestrudzenie walczą o sprawiedliwość. Uważają bowiem, iż tego feralnego dnia stali się ofiarami serii błędów lekarskich. Zapłacili za nie najwyższą z możliwych cen, czyli życiem swojego dziecka. Wynikiem tej ponad półtorarocznej walki jest postanowienie o przedstawieniu zarzutów trójce spośród lekarzy sprawujących opiekę nad ciężarną Eweliną Bednarską w dniu śmierci jej dziecka. Za postępowanie sprzeczne z zasadami etyki zawodowej oraz za naruszenie przepisów o wykonywaniu zawodu lekarza 25 kwietnia br. Naczelny Rzecznik Odpowiedzialności Zawodowej zarzucił dr Krzysztofowi Gościniewiczowi, iż: „nie dołożył należytej staranności i nie upewnił się, że zapis KTG u rodzącej jest prawidłowy”, oraz że „wykonał u rodzącej cięcie cesarskie mimo braku wskazań do wykonania takiego zabiegu, czym naraził pacjentkę na powikłania związane z tym zabiegiem”. Ordynatorowi dr Maciejowi Ornowskiemu zarzucane jest „nienależyte zarządzanie personelem oraz nienależyte postępowanie z pięciokrotnie hospitalizowaną Eweliną Bednarską, jak również niewłaściwa decyzja o cięciu cesarskim”. Efektem tych zaniedbań były powikłania stwierdzone u pacjentki po operacji. Dr Michałowi Wyciągłowskiemu NROZ zarzuca natomiast, iż przyjmując rodzącą w 37-tygodniu ciąży i „stwierdzając silną akcję skurczową, sączenie płynu owodniowego oraz szyjkę na granicy pęknięcia przez założony szew, nie dołożył należytej staranności, osobiście nie potwierdzając istnienia czynności serca płodu, czym uniemożliwił ustalenie czy pacjentka została przyjęta do oddziału z ciążą żywą, czy obumarłą, jak również nie przekazał lekarzowi dyżurnemu swoich obserwacji i spostrzeżeń oraz konieczności bezzwłocznego zajęcia się tą pacjentką ”. – Kary, które mogą być wymierzone przez sąd lekarski to: upomnienie, nagana, kara pieniężna (od jednej trzeciej do czterokrotnego przeciętnego wynagrodzenia w Polsce), zakaz pełnienia funkcji kierowniczych w jednostkach ochrony zdrowia na czas określony (do pięciu lat), ograniczenie zakresu czynności lekarskich, zawieszenie prawa wykonywania zawodu na czas określony (do pięciu lat), pozbawienie prawa wykonywania zawodu – wyjaśnia Katarzyna Strzałkowska z Naczelnej Izby Lekarskiej. Co więcej, za ten sam czyn lekarz może odpowiadać zarówno przed sądem lekarskim, jak również przed sądem karnym oraz cywilnym. Obecnie państwo Bednarscy czekają aż sąd lekarski wyznaczy rozprawę, na którą wezwie oskarżonych lekarzy, ich obrońców i rzecznika odpowiedzialności zawodowej. Maja Żukowska

Horror rodem z Będzina

dodane 15.07.2014
[Region, Będzin] Na co dzień pracuje w szkole, gdzie pełni funkcję wychowawcy, a także nauczyciela etyki. Po lekcjach zasiada do pisania powieści „z dreszczykiem”. Ma już na swoim koncie kilka wydanych książek. Jako filozof z wykształcenia, zaczynał od pisania właśnie o filozofii, ale to powieści grozy pasjonują go najbardziej i to one sprawiły, że zainteresowały się jego twórczością uznane wydawnictwa oraz czytelnicy. Obecnie Łukasz Henel, bo o nim mowa, pracuje nad kolejną powieścią grozy, której akcja umiejscowiona jest w realiach lat 50. ubiegłego wieku, oraz zapowiada książkę, której akcja będzie umiejscowiona w Będzinie lub Sosnowcu. Łukasz Henel pochodzi z Będzina. Tu jest jego rodzinny dom, tu ukończył III Liceum Ogólnokształcącego im. C.K. Norwida. Po osiągnięciu pełnoletniości wyjechał na studia do Zielonej Góry, gdzie uzyskał tytuł magistra filozofii, by następnie w Poznaniu ukończyć studia podyplomowe na kierunku informatyka i technologia informacyjna dla nauczycieli. – Po ukończeniu studiów przystąpiłem do pisania książek o filozofii. Pierwsza z nich, „Lekcja filozofii” była skierowana do młodzieży gimnazjalnej i miała na celu przekonanie jej, że filozofia nie jest ani tak trudna, ani tak nudna, ani nieprzydatna jak się powszechnie uważa – opowiada o początkach swojej literackiej pasji Łukasz Henel. – Dostrzegając na polskim rynku braki podręczników do filozofii zdecydowałem się napisać „Wśród mędrców starożytności”. Niestety, musiałem liczyć się z faktem, że zapotrzebowanie nie będzie duże, bowiem w Polsce praktycznie nigdzie w szkołach nie uczy się filozofii – stwierdza. W następnej kolejności przyszedł czas na powieść grozy. – To mój ulubiony gatunek literatury rozrywkowej. Jestem wielbicielem Stephena Kinga, Grahama Mastertona i Deana Koontza. Chciałem udowodnić sobie i innym, że Polacy również potrafią tworzyć grozę i horror. Zabrałem się intensywnie do pisania, i w przeciągu roku napisałem dwie książki: „On” i „Szkarłatny blask”. Pierwsza z nich ukazała się nakładem wydawnictwa Videograf z Chorzowa, a drugą opublikował Zysk i S-ka z Poznania. Książki zebrały wiele pozytywnych opinii i po niedługim czasie zaczęły napływać maile od przestraszonych czytelników, co dla autora horrorów jest prawdziwym komplementem. W międzyczasie publikowałem również opowiadania, m.in. w „Nowej Fantastyce” oraz magazynach literackich „Qfancie” i „Esensji” – wylicza swój dorobek literacki będziński pisarz dodając, że zawodowo trudni się także pisaniem tekstów na zamówienie: – Najczęściej są to oferty reklamowe, artykuły tematyczne oraz charakterystyki najrozmaitszych produktów od ras psów począwszy, a na kotłach grzewczych skończywszy. Zajmuję się więc „ubieraniem” w ładne słowa wszystkiego, co można sprzedać. Obecnie Łukasz Henel pracuje nad kolejną powieścią grozy, której akcja umiejscowiona jest w realiach lat 50. ubiegłego wieku. Ma to być horror z historią w tle, w stylu retro, zawierający oprócz elementów fantastycznych wiele nawiązań do rzeczywistych zdarzeń i realnie istniejących miejsc. – Myślę również o kolejnej książce, której akcja mogłaby zostać umiejscowiona w Będzinie lub Sosnowcu. W moim przekonaniu post-industrialny krajobraz Zagłębia może być świetnym tłem dla powieści „z dreszczykiem”. Już raz wykorzystałem ten motyw pisząc jedno ze swoich najbardziej udanych opowiadań „Wampir ze Śląska”, które ukazało się w „Nowej Fantastyce” – zapowiada. Poza twórczością liretacką Łukasz Henel staram się utrzymywać stały kontakt z czytelnikami, prowadząc stronę internetową www.lukasz-henel.pl, posiada swój fanpage na Facebooku oraz pisze bloga poświęconego etyce i filozofii w szkole. – Mój oficjalny profil można znaleźć również w serwisie www.lubimyczytać.pl – dodaje.   (s)  

Darmowe szkolenie dla przedsiębiorców

dodane 15.07.2014
[Region, Jaworzno] W jaworznickiej Agencji Rozwoju Lokalnego przedsiębiorcy będą mogli skorzystać z bezpłatnego szkolenia Microsoft i CISCO. To nie jedyne szkolenie przeznaczone dla małego i średniego biznesu. Przygotowywane jest także seminarium poświęcone wsparciu firm w nowej perspektywie finansowej. Zajęcia dla przedsiębiorców są elementem programu o nazwie „Autoryzowane kompetencje podstawą rozwoju śląskich Małych i Średnich Przedsiębiorstw”. Projekt jest współfinansowany ze środków unijnych. Organizatorem szkoleń jest Krajowa Izba Gospodarcza, Regionalna Izba Handlu i Przemysłu w Bielsku-Białej oraz firma Combidata Poland. W jaworznickiej Agencji Rozwoju Lokalnego odbędzie się także specjalne seminarium poświęcone możliwości wsparcia finansowego przedsiębiorców. Nowa perspektywa finansowa dotycząca m.in. środków z Regionalnego Programu Operacyjnego Województwa Śląskiego 2014 – 2020 daje wiele możliwości ale pod warunkiem spełnienia różnych wymogów. Te i wiele innych tematów będzie omawianych podczas specjalnego seminarium dla przedstawicieli biznesu. Organizatorem tego spotkania jest natomiast Śląskie Centrum Przedsiębiorczości. Jeszcze nie ma dokładnego terminu szkoleń i seminarium. Najprawdopodobniej spotkania odbędą się we wrześniu lub październiku tego roku.   Szkolenia są prowadzone przez profesjonalnych trenerów. W Jaworznie z przedsiębiorcami spotkają się Aleksander Orłowski oraz Jolanta Jaskierny. Osoby zainteresowane szkoleniem w jaworznickiej Agencji Rozwoju Lokalnego proszone są o kontakt pod numerem telefony (32) 614 21 00.   (rip)

Nie wstydź się pomagać Zagłębiu, wstydź się prosić o darmową wejściówkę

dodane 15.07.2014
[Region, Sosnowiec] W tym sezonie bilety na wszystkie spotkania ligowe piłkarskiego Zagłębiabędą w jednej cenie, dodatkowo oprócz normalnych karnetów Zagłębie S.A. wprowadza wejściówki na cały sezon - Zieloną i Czerwoną, dzięki którym będzie można w dniu meczowym wejść do restauracji 3Kolory.   Zagłębie Sosnowiec zwraca się do swoich kibiców, przyjaciół i wszystkich, którym na sercu leży dobro klubu, by starali się nie prosić o darmowe wejściówki. „(...) Bez Was nas nie będzie, a Wasza pomoc wielokrotnie już sprawiała, że w swej historii klub podnosił się z kolan. Dziś nasza sytuacja pozwala już myśleć o rozwoju sportowym i ekonomicznym, stąd budowa drużyny, która ma dać Wam powody do satysfakcji i dumy. Wiąże się to jednak z rosnącymi kosztami, stąd prośba, byście zrozumieli nasze oczekiwania i przede wszystkim mieli świadomość, że każda złotówka wydana na karnet czy bilet pomaga lepiej żyć Waszemu Zagłębiu. Stąd apel, by rozumieć działania zarządu mające na celu zwiększenie przychodów klubu i poprawienie organizacji funkcjonowania na obiekcie (...)” – podkreśla w specjalnym komunikacie Marcin Jaroszewski, prezes piłkarskiego Zagłębia, prezentujący na zdjęciu karnet, który również zakupił. Sprzedaż karnetów, Zielonego i Czerwonego, będzie prowadzona tylko w sekretariacie klubu w Sosnowcu, ul. Kresowa 1, Dom Sportowca, I piętro, w godz. 8:30 do 15:30. Karnet Zielony w cenie 600 zł będzie na trybunę VIP (nad tunelem). W cenie karnetu wejściówki na wszystkie mecze Zagłębia w sezonie 2014/15, katering w sali bankietowej restauracji 3Kolory, zniżka 20 procent na produkty, a także wjazd na parking wewnętrzny. Karnet Czerwony w cenie 400 zł będzie na trybunę przyległą do VIP (po prawej stronie). W cenie karnetu wejściówki na wszystkie mecze Zagłębia w sezonie 2014/15, możliwość wejścia do Pubu Sportowego 3Kolory i zniżka 10 procent na wszystkie produkty, a także wjazd na parking wewnętrzny. Restauracja 3Kolory rozpocznie działalność 1 sierpnia. (KP)
Wróć
Nowsze 1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23 24 25 26 27 28 29 30 31 32 33 34 35 36 37 38 39 40 41 42 43 44 45 46 47 48 49 50 51 52 53 54 55 56 57 58 59 60 61 62 63 64 65 66 67 68 69 70 71 72 73 74 75 76 77 78 79 80 81 82 83 84 85 86 87 88 89 90 91 92 93 94 95 96 97 98 99 100 101 102 103 104 105 106 107 108 109 110 111 112 113 114 115 116 117 118 119 120 121 122 123 124 125 126 127 128 129 130 131 132 133 134 135 136 137 138 139 140 141 142 143 144 145 146 147 148 149 150 151 152 153 154 155 156 157 158 159 160 161 162 163 164 165 166 167 168 169 170 171 172 173 174 175 176 177 178 179 180 181 182 183 184 185 186 187 188 189 190 191 192 193 194 195 196 197 198 199 200 201 202 203 204 205 206 207 208 209 210 211 212 213 214 215 216 217 218 219 220 221 222 223 224 225 226 227 228 229 230 231 232 233 234 235 236 237 238 239 240 241 242 243 244 245 246 247 248 249 250 251 252 253 254 255 256 257 258 259 260 261 262 263 264 265 266 267 268 269 270 271 272 273 274 275 276 277 278 279 280 281 282 283 284 285 286 287 288 289 290 291 292 293 294 295 296 297 298 299 300 301 302 303 304 305 306 307 308 309 310 311 312 313 314 315 316 317 318 319 320 321 322 323 324 325 326 327 328 329 330 331 332 333 334 335 336 337 338 339 340 341 342 343 344 345 346 347 348 349 350 351 352 353 354 355 356 357 358 359 360 361 362 363 364 365 366 367 368 369 370 371 372 373 374 375 376 377 378 379 380 381 382 383 384 385 386 387 388 389 390 391 392 393 394 395 396 397 398 399 400 401 402 403 404 405 406 407 408 409 410 411 412 413 414 415 416 417 418 419 420 421 422 423 424 425 426 427 428 429 430 431 432 433 434 435 436 437 438 439 440 441 442 443 444 445 446 447 448 449 450 451 452 453 454 455 456 457 458 459 460 461 462 463 464 465 466 467 468 469 470 471 472 473 474 475 476 477 478 479 480 481 482 483 484 485 486 487 488 489 490 491 492 493 494 495 496 497 498 499 500 501 502 503 504 505 506 507 508 509 510 511 512 513 514 515 516 517 518 519 520 521 522 523 524 525 526 527 528 529 530 531 532 533 534 535 536 537 538 539 540 541 542 543 544 545 546 547 548 549 550 551 552 553 554 555 556 557 558 559 560 561 562 563 564 565 566 567 568 569 570 571 572 573 574 575 576 577 578 579 580 581 582 583 584 585 586 587 588 589 590 591 592 593 594 595 596 597 598 599 600 601 602 603 604 605 606 607 608 609 610 611 612 613 614 615 616 617 618 619 620 621 622 623 624 625 626 627 628 629 630 631 632 633 634 635 636 637 638 639 640 641 642 643 644 645 646 647 648 649 650 651 652 653 654 655 656 657 658 659 660 661 662 663 664 665 666 667 668 669 670 671 672 673 674 675 676 677 678 679 680 681 682 683 684 685 686 687 688 689 690 691 692 693 694 695 696 697 698 699 700 701 702 703 704 705 706 707 708 709 710 711 712 713 714 715 716 717 718 719 720 721 722 723 724 725 726 727 728 729 730 731 732 733 734 735 736 737 738 739 740 741 742 743 744 745 746 747 748 749 750 751 752 753 754 755 756 757 758 759 760 761 762 763 764 765 766 767 768 769 770 771 772 773 774 775 776 777 778 779 780 781 782 783 784 785 786 787 788 789 790 791 792 793 794 795 796 797 798 799 800 801 802 803 804 805 806 807 808 809 810 811 812 813 814 815 816 817 818 819 820 821 822 823 824 825 826 827 828 829 830 831 832 833 834 835 836 837 838 839 840 841 842 843 844 845 846 847 848 849 850 851 852 853 854 855 856 857 858 859 860 861 862 863 864 865 866 867 868 869 870 871 872 873 874 875 876 877 878 879 880 881 882 883 884 885 886 887 888 889 890 891 892 893 894 895 896 897 898 899 900 901 902 903 904 905 906 907 908 909 910 Starsze

Alert

 

Jesteś świadkiem ważnego wydarzenia?
Urzędnicza bezmyślność dobrowadza Cię do szału?
Wiesz o czymś, co może zainteresować media?

 

Napisz do "Wiadomości Zagłębia": redakcja@wiadomoscizaglebia.pl

KONKURSY

 

PRACA

 

 

 

 

Adres redakcji:

"Wiadomości Zagłębia"
ul. Kilińskiego 43

41-200 Sosnowiec

e-mail: redakcja@wiadomoscizaglebia.pl