Informujemy, że na tej stronie stosujemy pliki cookies (tzw. ciasteczka). Korzystając ze strony wyrażają Państwo zgodę na używanie cookie, zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki.
Jeśli chcą Państwo zmienić tę opcję, należy zmienić ustawienia przeglądarki dotyczące przechowywania i uzyskiwania dostępu do plików cookies w Państwa komputerze. Rozumiem komunikat.

Kliknij tu aby zamknąć powiadomienie.

ARCHIWUM DZIAŁU: Radzimy - pomagamy

Odsetki maksymalne a umowy sprzed lat

dodane 16.10.2013
Zawierając umowę cywilnoprawną możemy określić odsetki, jakie druga strona będzie winna zapłacić w razie zwłoki w spłacie zobowiązania wynikającego z umowy lub, jeśli takich odsetek w umowie nie określimy, możemy dochodzić odsetek ustawowych. Ustawa określa jednak maksymalne odsetki jakie mogą być ustanowione w umowie, w związku z tym warto wiedzieć jakich wartości nie powinniśmy przekraczać. W każdej sytuacji, gdy zobowiązany do spłaty zadłużenia spóźnia się ze spełnieniem świadczenia, wierzyciel może żądać obok spłaty głównej kwoty także odsetek za zwłokę. Jeśli w umowie nie ustaliliśmy w jakiej wysokości należą się odsetki, możemy domagać się odsetek ustawowych, których wysokość określana jest przez Radę Ministrów Rozporządzeniem i które obecnie wynoszą 13% w stosunku rocznym. Możliwe jest jednak ustalenie tzw. odsetek umownych, których wysokość ustalają między sobą strony umowy. Jednak od 20 lutego 2006 roku ustawodawca wprowadził ograniczenie w postaci tzw. odsetek maksymalnych, które oznaczają, iż odsetki umowne w stosunku rocznym nie mogą przekraczać czterokrotności wysokości stopy kredytu lombardowego Narodowego Banku Polskiego. Wysokość tych odsetek nie jest więc stała i może ulegać zmianom nawet kilka razy w roku. Obecnie odsetki maksymalne wynoszą 16% w stosunku rocznym. W sytuacji, gdy strony umowy ustaliły odsetki na poziomie wyższym niż obowiązujące odsetki maksymalne, wtedy w większości przypadków i tak będą należały się jedynie odsetki maksymalne. Od takiej sytuacji są przewidziane jednak pewne wyjątki. W związku z tym, iż przepisy przewidujące maksymalną wysokość odsetek umownych obowiązują dopiero od 20 lutego 2006 roku, nie mają one zastosowania do umów zawartych przed tą datą. W takim przypadku, jeśli strony uzgodniły, że odsetki będą wynosiły np. 35% w stosunku rocznym, to takie odsetki mogą zostać wypłacone. Jednak jak to zwykle bywa, również w tej sytuacji stosowane są pewne wyjątki. Zasady dotyczące odsetek maksymalnych, mimo iż obowiązujące dopiero od 20 lutego 2006 r., stanowią przesłankę oceny w stosunku do umów zawieranych wcześniej, czy w konkretnym przypadku odsetki umowne ustalone przez strony mieściły się w dozwolonej stronom swobodzie kształtowania treści stosunku prawnego, czy też nie. Przepisy mówiące o odsetkach maksymalnych wskazują więc jednocześnie orientacyjną wysokość oprocentowania jaką mogły ustalić strony, aby odsetki te były zgodne z zasadami współżycia społecznego. Jeśli więc w trakcie rozpoznawania sprawy, której przedmiotem jest dochodzenie wypłaty odsetek wyższych niż obowiązujące odsetki maksymalne w stosunku do umowy zawartej przed 20 lutego 2006 r., wszelkie okoliczności będą wskazywały, iż odsetki te były nadmierne i nieuzasadnione w danych okoliczności, wtedy postanowienia umowne w tej części należy uznać za nieważne, a wierzyciel może żądać odsetek maksymalnych. Adrian Nowak, prawnik

Bezpłatne badania USG 4D w Sosnowcu

dodane 16.10.2013
[Sosnowiec] Jednym z najczęściej wykonywanych w czasie ciąży badań jest ultrasonografia. Najbliższą okazją do bezpłatnego jej wykonania będzie ogólnopolska akcja „Szczęśliwa mama, szczęśliwe dziecko”, zorganizowana przez Fundację Szczęśliwe Macierzyństwo oraz Centra Handlowe Auchan.   Już w najbliższy weekend 19 i 20 października w Centrum Handlowym Auchan Sosnowiec przy ulicy Zuzanny 20 w Sosnowcu przyszł emamy będą miały wyjątkową okazję, by bezpłatnie wykonać badania USG 4D i sprawdzić czy ciąża rozwija się prawidłowo. W trakcie dwudniowej akcji, wszystkie kobiety będą również mogły znaleźć odpowiedź na nurtujące je pytania, związane z ciążą i macierzyństwem.   W punktach konsultacyjnych zaproszeni eksperci udzielą przyszłym oraz młodym mamom porad między innymi z zakresu przygotowań do porodu, zalet karmienia piersią, właściwej diety czy tworzenia więzi z niemowlęciem. Kobiety znajdą również odpowiedź na pytania jak wrócić do formy po porodzie, bezpiecznie wykąpać malucha czy ułożyć go w chuście do noszenia. Młodzi oraz przyszli rodzice będą mogli również wziąć aktywny udział w pokazach kąpieli maluszka, masażu i pierwszej pomocy pediatrycznej. Każda zainteresowana mama, będzie miała także możliwość skorzystać z bezpłatnego masażu dłoni.   19 i 20 października ultrasonografia będzie wykonywana od godziny 11.00. O przyjęciu na badanie decyduje kolejność zgłoszeń. Na pytania przyszłych oraz młodych rodziców, eksperci będą odpowiadać w godzinach 11.00 – 16.30.   (s)    

Zakupy przez internet

dodane 05.10.2013
Zamówiłam stół jadalny w sklepie internetowym. Od razu zapłaciłam za zamówienie sporoą kwotę pieniędzy. Niestety, do dnia dzisiejszego nie otrzymałam przesyłki z zamówionym towarem. Wielokrotnie próbowałam skontaktować się ze sprzedawcą. Początkowo usłyszałam, że zamówienie zostanie wkrótce zrealizowane, a później dowiedziałam się, że niestety sklep nie zrealizuje mojego zamówienia i pieniądze zostaną mi zwrócone jak tylko pojawią się wolne środki. Chciałabym odzyskać swoje pieniędze szybciej niż sprzedawca łaskawie będzie miał „wolne środki”. Co mogę zrobić w zaistniałej sytuacji? Emilia z Będzina   Ekspert radzi Umowa sprzedaży jest typową umową wzajemną. Kodeks cywilny precyzuje, że przez umowę sprzedaży sprzedawca zobowiązuje się przenieść na kupującego własność rzeczy i wydać mu rzecz, a kupujący zobowiązuje się rzecz odebrać i zapłacić sprzedawcy cenę. Pani, jako kupujący, wywiązała się ze swojego podstawowego obowiązku, czyli z zapłaty umówionej ceny. W związku z tym sprzedający znalazł się w zwłoce, z czym mogą się wiązać określone konsekwencje prawne – zwort ceny, odsetki bądź naprawienie powstałej szkody.   W moim odczuciu doszło tu do przestępstwa oszustwa lub wyłudzenia. Może Pani złożyć powiadomienie o podejrzeniu popełnienia przestępstwa. Powinno ono zawierać jak najwięcej faktów i dowodów (np. pisemna umowa kupna - sprzedaży) oraz jak najmniej emocji. Ze względu na mogącą wystąpić uciążliwość udowodnienia winy sprzedawcy, proponowałabym przed wystąpieniem na drogę prawną wezwać nieuczciwego sprzedawcę do spełnienia świadczenia na Pani rzecz – wyznaczając oczywiście odpowiedni termin. Ustawodawca określił termin przedawnienia przy tego typu roszczeniach jako okres dwu lat.   P.S. Czekam na kolejne pytania nurtujące czytelników Wiadomości Zagłębia.  

Talerz przyszłej mamy

dodane 03.10.2013
- Przyszłe mamy mogą już korzystać z praktycznego, stworzonego przez ekspertów „Poradnika żywienia kobiet w ciąży”. Publikacja, którą można bezpłatnie pobrać ze strony internetowej www.1000dni.pl oraz strony Instytutu Matki i Dziecka, w przystępny i jasny sposób opisuje najważniejsze zasady właściwej diety przyszłych mam. Poradnik jest kolejnym narzędziem edukacyjnym, przygotowanym w ramach programu „1000 pierwszych dni dla zdrowia”.   - Choć coraz więcej kobiet w ciąży ma świadomość tego, że właściwa dieta decyduje o zdrowiu zarówno ich własnym, jak i dziecka, to wiedza praktyczna na temat roli prawidłowego żywienia w tym szczególnym dla kobiet okresie jest ciągle niewystarczająca - mówi Dorota Świątkowska, specjalista ds. żywienia, autorka poradnika. - Przyszłe mamy często nie są pewne, jak odpowiednio skomponować posiłki, aby były one pełnowartościowe i odpowiednio zbilansowane, jakich wartości odżywczych dostarczyć, jakiego pożywienia unikać. Poradnik w jasny i przystępny sposób przekazuje najważniejszą wiedzę na ten temat, dostarcza praktycznych wskazówek, obala mity związane z żywieniem kobiet w ciąży. Wszystko po to, aby zapewnić zdrowie mamie i jej dziecku – dodaje.   Przejrzysty układ poradnika pozwala sprawnie i szybko odszukać interesujące czytelniczki treści. Zalecenia i normy opisane są jasnym językiem i zobrazowane za pomocą przejrzystych tabel i grafik. Pierwsze rozdziały „Poradnika żywienia kobiet w ciąży” wskazują na rolę właściwego żywienia w okresie poprzedzającym ciążę, jak i w trakcie jej trwania. Znajdują się tu wskazówki dotyczące planowania posiłków, informacje na temat zapotrzebowania kobiet w ciąży na poszczególne składniki pokarmowe, wytyczne dotyczące produktów, których należy unikać podczas ciąży. Kolejne rozdziały poświęcone są niezbędnej suplementacji przed ciążą i w jej trakcie oraz faktom i mitom na temat żywienia kobiety ciężarnej.   W „Poradniku żywienia kobiet w ciąży” podkreślony został również wpływ odpowiednio zbilansowanej diety przyszłej matki na właściwy rozwój dziecka. Już w okresie płodowym i w ciągu pierwszych trzech lat życia dziecka kształtuje się jego metabolizm. To, jak odżywia się kobieta w ciąży oraz jakich składników odżywczych dostarcza wówczas dziecku, decyduje o jego zdrowiu i kondycji w wieku dorosłym.   - Przygotowując schemat poradnika, skorzystaliśmy z doświadczeń naszych ekspertów, którzy na co dzień opiekują się przyszłymi mamami – dzięki tej wiedzy mogliśmy stworzyć przewodnik po dobrym żywieniu w ciąży i odpowiedzieć na najczęściej nurtujące mamy pytania – podkreśla dr n. med. Tomasz Maciejewski, dyrektor Instytutu Matki i Dziecka. - Ta publikacja wpisuje się w misję instytutu, polegającą na szerzeniu wiedzy na temat zdrowia kobiet w ciąży i małych dzieci. Cieszę się, że możemy w ten sposób włączyć się w realizację „Programu 1000 pierwszych dni dla zdrowia” – dodaje.   - Bardzo nam miło, że idea programu „1000 pierwszych dni dla zdrowia” spotkała się z zainteresowaniem tylu istotnych partnerów, w tym Instytutu Matki i Dziecka. Jestem przekonana, że poradnik to publikacja ważna i potrzebna, która pomoże nam pogłębiać wiedzę przyszłych mam na temat wpływu właściwego żywienia na zdrowie ich samych i ich dzieci – mówi Marta Szulc z Fundacji NUTRICIA, inicjatora programu.   Program „1000 pierwszych dni dla zdrowia” poświęcony jest edukacji żywieniowej rodziców i opiekunów dzieci do 3. roku życia. W jego ramach kilkanaście organizacji pozarządowych i instytucji publicznych prowadzi warsztaty i działania edukacyjne, dotyczące zasad zdrowego żywienia maluchów. To pierwsza taka akcja o charakterze ogólnopolskim, która zrzesza tak szeroką koalicję partnerów i kompleksowo podejmuje temat żywienia najmłodszych dzieci.   (s)   UWAGA! Pełna wersja „Poradnika żywienia kobiet w ciąży” dostępna jest na stronie: www.imid.med.pl.   Więcej informacji o programie „1000 pierwszych dni dla zdrowia” można znaleźć pod adresem: www.1000dni.pl.  

Renta dożywotnia

dodane 02.10.2013
Umowa renty dożywotniej ma na celu zapewnienie osobom starszym dodatkowych środków finansowych, wypłacanych do końca ich życia w zamian za sprzedaż posiadanej przez nich nieruchomości. Umowa renty dożywotniej to jeden z rodzajów tzw. hipoteki odwróconej. Umowa tego rodzaju oparta jest na regulacjach odnoszących się do umowy dożywocia i renty. W swych założeniach umowa dożywocia dostosowana jest do potrzeb rodziny, polega bowiem na tym, że nabywca nieruchomości zobowiązuje się zapewnić zbywcy (dożywotnikowi) środki utrzymania do końca jego życia, na co, jeśli strony nie umówią się inaczej, składa się przyjęcie zbywcy jako domownika, zapewnienie mu wyżywienia, ubrania, mieszkania, światła, opału, pomocy w chorobie a także zorganizowanie zwyczajowego pochówku. Uważa się wręcz, że dożywotnik nie musi w ogóle czynić starań o zaspakajanie swoich potrzeb życiowych, gdyż powinien o to zadbać w całości i osobiście nabywca nieruchomości. Oczywistym jest więc, że relacje umożliwiające wykonywanie takiej umowy zachodzą przede wszystkim pomiędzy osobami najbliższymi. Umowa dożywocia może być jednak przez strony modyfikowana, np. poprzez zamianę opisywanych obowiązków osobistych na świadczenia np. o charakterze pieniężnym. Z takiej możliwości korzystają fundusze hipoteczne oferujące umowę renty dożywotniej, gdzie w zamian za prawo własności nieruchomości oferowany jest stały dopływ gotówki. Podkreślić należy, że już w chwili zawierania umowy dożywotnik wyzbywa się własności nieruchomości. Wysokość renty mu przysługującej uzależniona jest od wartości nieruchomości oraz od prognozowanej długości życia osoby. Umowy tego rodzaju, często reklamowane w telewizji, dla wielu osób wydają się być bardzo korzystne. Warto jednak zdawać sobie sprawę nie tylko z ich zalet, ale również z wad i zagrożeń jakie ze sobą niosą. Fundusze hipoteczne, które zawierają umowy renty dożywotniej, są przedsiębiorstwami prywatnymi, działającymi oczywiście w sposób całkowicie legalny, na podstawie powszechnie obowiązujących przepisów prawa. Nie istnieje jednak całościowa regulacja ustawowa, która zabezpieczałaby w wystarczającym stopniu interes słabszej strony umowy, a więc dożywotnika. Fundusze nie są bankami, toteż nie są one objęte nadzorem państwa. Na podstawie umowy renty dożywotniej uprawniony aż do śmierci otrzymywać będzie dodatkowe środki finansowe – ryzyko w tym miejscu ponosi fundusz, może się bowiem zdarzyć, że koszt umowy będzie przekraczał wartość nieruchomości, ale przede wszystkim ryzykuje sam dożywotnik i jego rodzina, bowiem choćby zmarł on w bardzo krótkim czasie po zawarciu umowy, to nieruchomość stanowi już własność funduszu i spadkobiercy nie będą mogli jej odzyskać. Umowa pomiędzy stronami określa oczywiście wysokość przysługującej renty, jednak nie ma obowiązku przeprowadzania formalnej wyceny nieruchomości, co może prowadzić do nadużyć polegających na jej zaniżeniu, a co za tym idzie, również na obniżeniu samej wysokości należnych środków. Paulina Jaciuk, aplikantka radcowska  

Oszustwo

dodane 02.10.2013
Mój wujek podstępem uzyskał dostęp do rachunku bankowego swojej żony, a następnie dokonał przelewu wszystkich zgromadzonych na nim środków na swój rachunek bankowy. Być może pozornie sprawa nie wygląda na oszustwo, ale moim zdaniem jest właśnie oszustwem. Wujek przelał wszystkie środki w dniu śmierci swojej żony, a następnie poinformował wszystkie instytucje o jej zgonie. Sęk w tym, że zmarła żona usunęła możliwość dostępu do swojego rachunku bankowego wujkowi kilka miesięcy wcześniej. Wujek przedstawił w banku dokument upoważniający go do korzystania z rachunku z podpisem swojej żony. Podpis został zdobyty podstępem. Dowiedziałem się o całej tej sprawie bezpośrednio od wujka, który w przypływie radości z gotówki o wszystkim mi opowiedział. Chciałbym podjąć kroki prawne, aby wymierzyć mu sprawiedliwośc za tak nikczemne zachowanie. Co mogę zrobić? Proszę o pomoc.   Kamil z Sosnowca   Ekspert radzi   W moim przekonaniu opisana przez Pana sytuacja nosi znamiona przestępstwa oszustwa stypizowanego w art. 286 § 1 Kodeksu karnego, któr stanowi, że kto w celu osiągnięcia korzyści majątkowej doprowadza inną osobę do niekorzystnego rozporządzenia własnym lub cudzym mieniem za pomocą wprowadzenia jej w błąd, albo wyzyskania błędu lub niezdolności do należytego pojmowania przedsiębranego działania, podlega karze pozbawienia wolności od 6 miesięcy do 8 lat. Bardzo istotnym elementem dla wykazania oszustwa jest udowodnienie, że celem działania Pańskiego wujka było uzyskanie szeroko pojętej korzyści majątkowej. Jak pokazuje praktyka, tego typu przestępstwo jest bardzo trudne do udowodnienia, właśnie ze względu na koniecznośc wykazania zamiaru bezpośredniego kierunkowego działania, zarówno co do celu, jak i zastosowanych środków. Należy zatem zaznaczyć, że konieczne będzie dostarczenie dowodów osobowych oraz rzeczowych źródeł dowodowych. Zawiadomienie o uzasadnionym podejrzeniu popełnienia przestępstwa może Pan złożyć w prokuraturze anonimowo.   Agnieszka Rupniewska, prawnik   P.S. Czekam na kolejne pytania nurtujące czytelników Wiadomości Zagłębia.  

Możliwy zwrot kosztów naprawy od komisu?

dodane 02.10.2013
W lipcu br. zakupiłem pojazd Renault modus w komisie. Kilka dni temu pojawiła się awaria elektrycznego wspomagania. Koszt naprawy takiej usterki to ok. 6000 zł w ASO, w zwykłym warsztacie to ok. 2000 zł wraz z częściami. I tu moje pytanie: czy mogę domagać się zwrotu kosztów naprawy lub chociaż części kosztów od komisu? Na fakturze było napisane, iż stan techniczny pojazdu jest mi znany, lecz nie jestem w stanie sprawdzić wizualnie bez rozbierania auta "na części pierwsze". W serwisie ASO powiedzieli mi, że nawet mechanik nie jest tego w stanie sprawdzić wcześniej, gdyż uszkodzeniu uległ malutki moduł, lecz wymiana musi objąć całą kolumnę kierowniczą wraz w układem elektrycznego wspomagania. Zgodnie z obowiązującymi przepisami ustawy z dnia 27.07.2002 r. o szczególnych warunkach sprzedaży konsumenckiej i zmianie kodeksu cywilnego, reklamacji podlegają towary nowe jak i używane. Kupujący ma prawo złożyć reklamację do sprzedawcy z tytułu niezgodności towaru z umową, żądając w pierwszej kolejności naprawy towaru, a w drugiej kolejności obniżenia ceny ewentualnie odstąpić od umowy z żądaniem zwrotu ceny pod warunkiem, że niegodność ma charakter istotny. Reklamację najlepiej złożyć na piśmie, za potwierdzeniem przyjęcia na kopii pisma albo wysłać listem poleconym za zwrotnym potwierdzeniem odbioru na adres sprzedawcy. Zawiadomienia o niezgodności towaru z umową kupujący ma obowiązek dokonać w terminie 2 miesięcy od jej wykrycia, pod rygorem utraty uprawnień do reklamacji. Jednakże w przypadku reklamacji towarów używanych trzeba uwzględnić okoliczność ich niższej wartości, a także często użyteczności. Sąd Najwyższy w uchwale z dnia 21 marca 1977 r. (III CZP 11/77) dot. rzeczy używanych stwierdził: „Przy kupnie rzeczy używanych kupujący jest zazwyczaj przygotowany na to, że normalne zużycie rzeczy zawsze zmniejsza jej wartość, a przeważnie i użyteczność w stopniu zależnym od rodzaju rzeczy i celu, któremu ona służy. Dotyczy to zwłaszcza rzeczy, których używanie polega na eksploatacji mechanicznej, w takich wypadkach bowiem techniczne zużycie materiałów lub poszczególnych zespołów powoduje wcześniejsze awarie, nie zawsze możliwe do przewidzenia, a będące normalnym następstwem prawidłowego używania. Takie wady objęte są świadomością kupującego, znajdują ekwiwalent w niższej (od rzeczy nie używanej) cenie kupna i mieszczą się w granicach podjętego przez kupującego ryzyka. Najbardziej bowiem prawidłowa eksploatacja rzeczy zawsze powoduje zmniejszenie jej wartości użyteczności, zwiększając w realny sposób niebezpieczeństwo awarii będącej normalnym następstwem takiej eksploatacji. Inaczej przedstawia się sprawa, gdy jedna z wad określonych w art. 556 par.1 k.c. nie jest normalnym następstwem zmniejszonej wskutek używania wartości lub użyteczności (trwałości) rzeczy. Tego rodzaju wady objęte są rękojmią sprzedawcy. Odpowiedź na pytanie, czy ujawniona wada jest normalnym następstwem prawidłowego używania rzeczy, wymaga z reguły wiadomości specjalnych, którymi dysponuje biegły.” Orzeczenie powyższe wydane zostało w odniesieniu do przepisów kodeksu cywilnego o rękojmi. Obecnie w stosunkach konsument - przedsiębiorca roczna rękojmia została zastąpiona przez dwuletnią odpowiedzialność sprzedawcy z tytułu niezgodności towaru z umową. Zasady reklamacji towarów uregulowane są w w/w ustawie o sprzedaży konsumenckiej. Sprzedawca odpowiada z tytułu tzw. niezgodności towaru z umową w okresie 2 lat od daty wydania towaru. Okres ten jednak nie stanowi czasu przydatności towaru do użycia, czy też jego trwałości. Niezgodność zachodzi wówczas, gdy towar konsumpcyjny nie nadaje się do celu, do jakiego tego rodzaju towar jest zwykle używany, oraz gdy jego właściwości nie odpowiadają właściwościom cechującym towar tego rodzaju. Takie samo domniemanie przyjmuje się, gdy towar nie odpowiada oczekiwaniom dotyczącym towaru tego rodzaju, opartym na składanych publicznie zapewnieniach sprzedawcy, producenta lub jego przedstawiciela; w szczególności uwzględnia się zapewnienia, wyrażone w oznakowaniu towaru lub reklamie, odnoszące się do właściwości towaru, w tym także terminu, w jakim towar ma je zachować. Jeżeli towar konsumpcyjny jest niezgodny z umową, kupujący może żądać doprowadzenia go do stanu zgodnego z umową przez nieodpłatną naprawę albo wymianę na nowy, chyba że naprawa albo wymiana są niemożliwe lub wymagają nadmiernych kosztów. Nieodpłatność naprawy i wymiany w rozumieniu oznacza, że sprzedawca ma również obowiązek zwrotu kosztów poniesionych przez kupującego, w szczególności kosztów demontażu, dostarczenia, robocizny, materiałów oraz ponownego zamontowania i uruchomienia. Jeżeli sprzedawca nie ustosunkował się do żądania naprawy albo wymiany towaru w terminie 14 dni, uważa się, że uznał je za uzasadnione. Jeżeli naprawa ani wymiana są niemożliwe albo wymagają nadmiernych kosztów, albo jeżeli sprzedawca nie zdoła uczynić zadość takiemu żądaniu w odpowiednim czasie, lub gdy naprawa albo wymiana narażałaby kupującego na znaczne niedogodności, ma on prawo domagać się stosownego obniżenia ceny albo odstąpić od umowy. Od umowy kupujący nie może odstąpić, gdy niezgodność towaru konsumpcyjnego z umową jest nieistotna. Przy określaniu odpowiedniego czasu naprawy lub wymiany uwzględnia się rodzaj towaru i cel jego nabycia. W przypadku zakupu rzeczy używanych, w tym pojazdów mechanicznych, istotne dla odpowiedzialności sprzedawcy jest ustalenie, czy stwierdzona usterka jest normalnym następstwem naturalnego zużywania się pojazdu i jego eksploatacji, czy też stanowi niezgodność z umową. Kluczowe znaczenie może mieć treść ogłoszenia/ oferty sprzedaży, w której określono stan techniczny pojazdu, ewentualnie w której znalazły się zapewnienia sprzedawcy dot. pojazdu. Adrianna Peć, rzecznik praw konsumenta w Sosnowcu

Warto wiedzieć więcej

dodane 25.09.2013
Rozmowa z Joanną Pawlak, naczelnikiem Wydziału Organizacji i Analiz sosnowieckiego Oddziału ZUS   Po raz drugi w naszym Oddziale organizujemy akcję Dni Ubezpieczonego. Pierwszy raz odbyła się w zeszłym roku, także w październiku. Od 7 do 11 października, w godzinach urzędowania sal obsługi klientów Oddziału oraz inspektoratów w Dąbrowie Górniczej, Jaworznie i Zawierciu, czyli od godz. 8.00 do 15.00, będą dyżurowali eksperci ZUS. Ta ogólnopolska akcja informacyjna jest adresowana do wszystkich ubezpieczonych. We wszystkich placówkach ZUS na terenie całego kraju będą czekać eksperci, którzy odpowiedzą na pytania i wyjaśnią wszystkie wątpliwości. Specjalnie na to wydarzenie zostały przygotowane materiały informacyjne – ulotki i poradniki.   Jaki jest zakres tematyczny akcji?Bardzo szeroki. Jak już powiedziałam, dotyczy wszystkich ubezpieczonych, a więc pracowników i zleceniobiorców Będzie można zadawać wszystkie pytania związane z zasadami podlegania ubezpieczeniom społecznym, opłacaniem składek oraz korzyściami wynikającymi z bycia osoba ubezpieczoną. Czy przewidziano coś jeszcze? Tak, podczas Dni Ubezpieczonego pokazane zostaną także możliwości, jakie daje Platforma Usług Elektronicznych (PUE). Jedną z nich jest Nowy Portal Informacyjny, na którym można m.in. sprawdzić swoje dane identyfikacyjne i adresowe oraz informacje o wysokości składek, które odprowadza pracodawca. Innym elementem PUE jest czynny całodobowo urzędomat, gdzie można złożyć dokumenty, wejść na stronę internetową ZUS, a także skontaktować się z konsultantem. Wszystko to odbywa się szybko i wygodnie. Będziemy zachęcać do korzystania z tego urządzenia i zapoznawać z zasadami jego obsługi. Przewidzieliśmy także przeprowadzenie wśród klientów ankiety dotyczącej ich oceny naszej akcji.   W ubiegłym roku w ramach Dni Ubezpieczonego odbył się wykład dla młodzieży szkół ponadgimnazjalych. Czy tym razem również młodzież zostanie zaproszona? Tak, wzorem zeszłego roku zorganizujemy spotkanie uczniów z pracownikiem naukowym Wyższej Szkoły HUMANITAS w Sosnowcu. Natomiast przez naszych ekspertów zostaną przedstawione zasady podlegania ubezpieczeniom społecznym, ponieważ jest to problematyka, która z pewnością zainteresuje młodych ludzi, stojących u progu dorosłego życia. Już wkrótce będą oni podpisywać umowy o pracę. Nasi eksperci zaprezentują im także możliwości, jakie daje elektronizacja naszych usług. Rozmawiała: Joanna Biniecka WAŻNE! Dla osób, które nie będą mogły osobiście odwiedzić placówki ZUS przewidziano dyżury telefoniczne specjalistów ZUS oraz czaty z ekspertami. Wszystkie materiały informacyjne oraz szczegółowy harmonogram Dni Ubezpieczonego będą dostępne na stronie internetowej www.zus.pl.  

Właściwy termin wypowiedzenia umowy o pracę

dodane 24.09.2013
Jestem pracownikiem w prywatnej firmie. Obowiązuje mnie miesięczny okres wypowiedzenia umowy o pracę. Po rozmowie z pracodwacą zwątpiłem w termin rozpoczęcia tego okresu, ponieważ twierdzi on, że początek biegu nastąpi dopiero na koniec miesiąca, w którym złożę wypowiedzenie. Czy mój pracodwaca ma rację? Cz mogę przyspieszyć okres tego wypowiedzenia? Tomasz z SosnowcaEkspert radziOdwołując się bezpośrednio do Kodeksu pracy, a konkretnie do art. 36, należy zauważyć, że okres wypowiedzenia umowy o pracę zawartej na czas nieokreślony jest uzależniony od okresu zatrudnienia u danego pracodawcy i wynosi: 2 tygodnie, jeśli pracownik był zatrudniony krócej niż 6 miesięcy, 1 miesiąc, jeśli pracownik był zatrudniony co najmniej 6 miesięcy, 3 miesiące, jeśli pracownik był zatrudniony co najmniej 3 lata. Okres wypowiedzenia umowy o pracę obejmujący tydzień lub miesiąc albo ich wielokrotność, kończy się odpowiednio w sobotę lub w ostatnim dniu miesiąca. Zgodnie z art. 30 § 2 Kodeksu pracy - który precyzuje termin wypowiedzenia o pracę - jest to dzień, w którym kończy się okres wypowiedzenia. Okres wypowiedzenia obejmujący tydzień lub miesiąc albo ich wielokrotność kończy się odpowiednio w sobotę lub ostatniego dnia miesiąca. Oznacza to, że wypowiedzenie umowy o pracę z zachowaniem okresu wypowiedzenia złożone w dniu innym niż w sobotę, wywiera skutek po okresie dłuższym niż ten przewidziany w Kodeksie pracy. Analogiczna sytuacja ma miejsce w przypadku wypowiedzenia mierzonego w miesiącach. Wskazany przepis ma charakter bezwzględnie obowiązujący, co oznacza, że nie może zostać zmieniony wolą stron umowy. Należy zatem stwierdzić, że pracodawca - zgodnie z prawem - oświadczył Panu, że początkiem biegu wypowiedzenia będzie miało początek w końcem miesiąca, w którym je Pan złożył.Oczywiście może Pan pożegnać się z pracodawcą wcześniej, pod warunkiem, że obie strony zawrą zgodne porozumienie rozwiązujące stosunek pracy. Jeśli nie będzie zgodnej woli obu stron, nie będzie Pan miał możliwości postąpić inaczej, niż poczekać aż upłynie termin wypowiedzenia umowy o pracę. P.S. Czekam na kolejne pytania nurtujące czytelników Wiadomości Zagłębia. Agnieszka Rupniewska, prawnik

Odzież robocza i środki ochrony indywidualnej pracownika

dodane 24.09.2013
W sytuacjach określonych w kodeksie pracy pracodawca zobowiązany jest dostarczyć pracownikowi nieodpłatnie środki ochrony indywidualnej, a także odzież i obuwie robocze. Pracodawca może także wypłacać ekwiwalent za używanie przez pracownika własnej odzieży i obuwia roboczego oraz ekwiwalent za pranie tej odzieży. Kodeks pracy nakłada na pracodawcę obowiązek dostarczenia pracownikowi nieodpłatnie środków ochrony indywidualnej zabezpieczających przed działaniem niebezpiecznych i szkodliwych dla zdrowia czynników występujących w środowisku pracy. Ponadto pracodawca ma obowiązek dostarczyć nieodpłatnie pracownikowi odzież i obuwie robocze, spełniające wymagania określone w Polskich Normach w sytuacji, gdy odzież własna pracownika może ulec zniszczeniu lub znacznemu zabrudzeniu albo ze względu na wymagania technologiczne, sanitarne lub bezpieczeństwa i higieny pracy. Wyjątkowo pracodawca może ustalić, na jakich stanowiskach dopuszczalne jest stosowanie przez pracowników własnej odzieży i obuwia roboczego spełniających kryteria bhp, jednak niedopuszczalne jest stosowanie własnej odzieży i obuwia roboczego przez pracowników zatrudnionych na stanowiskach związanych z bezpośrednią obsługą maszyn i innych urządzeń albo z pracą powodującą intensywne brudzenie lub skażenie odzieży i obuwia roboczego środkami chemicznymi lub promieniotwórczymi albo materiałami biologicznie zakaźnymi. Z uwagi na fakt, iż to na pracodawcy ciąży obowiązek dostarczenia odzieży i obuwia roboczego, stosowanie przez pracownika własnej odzieży i obuwia roboczego może nastąpić tylko jeśli wyrazi on na to zgodę. Wysokość ekwiwalentu ustala pracodawca na podstawie aktualnie obowiązujących cen. Jednocześnie pracodawca ma obowiązek prowadzenia kart ewidencji wypłat ekwiwalentu pieniężnego odrębnie dla każdego pracownika, a także sporządzenia tabeli norm przydziału odzieży roboczej i ochronnej, w której określona zostanie ilość przyznanej pracownikowi odzieży oraz okres jej zużywalności. Niezależnie od tego, czy pracownik używa odzieży i obuwia roboczego dostarczonych przez pracodawcę, czy też własnych, pracodawca powinien zapewnić pranie używanej przez pracownika odzieży. Jeśli jednak pracodawca nie ma takiej możliwości, czynności te może wykonywać pracownik, pod warunkiem wypłaty mu stosownego ekwiwalentu w wysokości poniesionych przez niego kosztów. Chodzi tu o realnie poniesione koszty na zużyte środki chemiczne, prąd, wodę i robociznę, przy czym pracownik nie ma obowiązku przedstawiania jakichkolwiek rachunków na dokładne potwierdzenie poniesionych wydatków. Niedopuszczalne jest jednak powierzanie pracownikowi prania odzieży, która podczas pracy uległa skażeniu środkami chemicznymi lub promieniotwórczymi albo materiałami biologicznie zakaźnymi. W takim przypadku pracodawca zawsze musi sam zapewnić czyszczenie oraz konserwację takiej odzieży. W przypadku ustanowienia stanowisk pracy, na których istnieje obowiązek stosowania środków ochrony indywidualnej oraz odzieży i obuwia roboczego, pracodawca ma obowiązek dopilnować, aby pracownicy przestrzegali zaleceń co do ubioru, w przeciwnym razie nie może dopuścić ich do pracy. Z kolei jeśli pracownicy nie wyrazili zgody na stosowanie własnej odzieży, a pracodawca nie dostarczył im wymaganej na danym stanowisku odzieży i obuwia roboczego, wówczas pracownik może odmówić wykonywania pracy we własnej odzieży.   Adrian Nowak, prawnik  
Wróć

Alert

 

Jesteś świadkiem ważnego wydarzenia?
Urzędnicza bezmyślność dobrowadza Cię do szału?
Wiesz o czymś, co może zainteresować media?

 

Napisz do "Wiadomości Zagłębia": redakcja@wiadomoscizaglebia.pl

KONKURSY

 

PRACA

 

 

 

 

Adres redakcji:

"Wiadomości Zagłębia"
ul. Kilińskiego 43

41-200 Sosnowiec

e-mail: redakcja@wiadomoscizaglebia.pl