Informujemy, że na tej stronie stosujemy pliki cookies (tzw. ciasteczka). Korzystając ze strony wyrażają Państwo zgodę na używanie cookie, zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki.
Jeśli chcą Państwo zmienić tę opcję, należy zmienić ustawienia przeglądarki dotyczące przechowywania i uzyskiwania dostępu do plików cookies w Państwa komputerze. Rozumiem komunikat.

Kliknij tu aby zamknąć powiadomienie.

Kultura

dodane 06.05.2016

Strawiński z pikselami i „Sklepy cynamonowe”

[Region]

Gra kameralistów z NOSPR-u, aktorska interpretacja Olgierda Łukaszewicza i współczesny komentarz video składają się na niezwykły spektakl, który wponiedziałek, 9 maja o godz. 19.00 będzie można zobaczyć w Teatrze Śląskim. To pierwszy wspólny projekt realizowany przez Teatr Śląski i NOSPR.

– Dyrektor Robert Talarczyk został zaproszony do przygotowania inscenizacji unikatowego dzieła muzyczno-scenicznego, „Historii żołnierza” Igora Strawińskiego, łączącego teatr, taniec i muzykę. Kompozycja Strawińskiego z 1918 roku, w którą po raz pierwszy w historii muzyki poważnej wkradają się elementy jazzowe, zostanie uzupełniona o świat pikseli i komunikatów z gier komputerowych – informuje Aleksandra Czapla-Oslislo, rzeczniczka i kierowniczka literacka katowickiej sceny.

Autorką wizualizacji ludowej opowieści o żołnierzu, który uległ podszeptom diabła, jest scenografka Ewa Satalecka. Aktorskiej interpretacji tekstu podjął się wybitny śląski aktor Olgierd Łukaszewicz. Partię baletową na język współczesnego tańca przełożyła  Anna Kasprzak-Chowaniec, absolwentka PWST w Krakowie, wydziału Teatru Tańca w Bytomiu. Całość reżyseruje Robert Talarczyk. Siódemkę kameralistów poprowadzi urodzony na Białorusi młody dyrygent Alexander Humala, a solowe partie skrzypiec zagra Piotr Tracholik.

A w piątek, trzynastego, kolejna premiera w „Wyspiańskim”. Na Scenie Kameralnej o godz. 19.00 zobaczymy „Sklepy cynamonowe” Bruno Schulza. – Nikt wcześniej nie pisał tak jak on, okazał się literackim Bogiem, który w swojej prozie tworzył dotąd nieznane światy od początku – przypomina Aleksandra Czapla-Oslislo. – Pierwsi krytycy uznali go za ekscentryka, czytając jego soczysty język i tonąc w jego długich zdaniach.

Bruno Schulz od debiutu żył zaledwie 9 lat. Pomimo niewielkiego dorobku stał się pisarzem kultowym, tłumaczonym na dziesiątki języków. Witold Gombrowicz w dzienniku odnotował pewnego dnia: „Było nas trzech, Witkiewicz, Bruno Schulz i ja, trzech muszkieterów polskiej awangardy”.

– Bez teatralnej dorożki, sierpniowych słoneczników czy manekinów, prowokacyjnie zapraszamy do świata Schulza, do opowieści na równi o ludziach, jak i rzeczach ukrytych tylko w dialogach – mówi rzeczniczka teatru. – Oto w zapomnianej wypożyczalni ksiąg i słów trzy kobiety stoją na straży schulzowskich opowieści. To u nich można, jak u wytrawnych subiektów, kupić wspomnienia, sprzedać własne, wymazać coś z pamięci albo dowiedzieć się o sobie czegoś po raz pierwszy – opisuje klimat spektaklu Aleksandra Czapla-Oslislo.

Teatralną adaptację opowiadań „Sklepy cynamonowe” przygotował Ingmar Villqist, który jest także reżyserem i autorem scenografii do tego kameralnego przedstawienia. Współtwórcą scenicznego świata jest Olo Walicki, kompozytor i jazzman, autor specjalnej ścieżki dźwiękowej. W głównej roli wystąpi Adam Baumann (Jakub), a towarzyszyć mu będą Anna Kadulska (Ester), Barbara Lubos (Sara) i Violetta Smolińska (Jahel).

Teresa Stokłosa

 

Wróć Archiwum działu

Alert

 

Jesteś świadkiem ważnego wydarzenia?
Urzędnicza bezmyślność dobrowadza Cię do szału?
Wiesz o czymś, co może zainteresować media?

 

Napisz do "Wiadomości Zagłębia": redakcja@wiadomoscizaglebia.pl

KONKURSY

 

PRACA

 

 

 

 

Adres redakcji:

"Wiadomości Zagłębia"
ul. Kilińskiego 43

41-200 Sosnowiec

e-mail: redakcja@wiadomoscizaglebia.pl