Tylko do 17 lipca będzie można oglądać dzieła Józefa Brandta w nowym Muzeum Śląskim – „Niebezpieczną przeprawę” i portret konny. Artysta miał niezwykłą pamięć wzrokową, wyobraźnię filmowca oraz pasję do malowania koni, dlatego jest zaliczany do czołowych polskich malarzy batalistów.

Józef Brandt, jeden z przedstawicieli tzw. monachijskiej szkoły malarstwa polskiego, znany jest głównie z obrazów przedstawiających wydarzenia z siedemnastowiecznej historii Polski, a także batalistyczno-rodzajowych, często o orientalnym klimacie. Czerpał tematy z utworów literackich i źródeł historycznych, tworząc własne, oryginalne wizje. Specyficzną cechą jego twórczości jest ukazywanie ludzi, koni i pejzażu w ich wzajemnych powiązaniach oraz sposób patrzenia na zdarzenia jak na dynamiczne, kolorowe widowiska. Jeżeli sztuka Brandta wyróżniała się spośród innych, to koń był tej odrębności istotną cechą

– Warto przypomnieć, że „Niebezpieczna przeprawa” jest pierwszym obrazem artysty w „Galerii sztuki polskiej 1800–1945” – mówi Danuta Piękoś-Owczarek z Działu Promocji. – Posiadany przed wojną przez Muzeum Śląskie obraz „Wyjazd na polowanie” zaginął podczas II wojny światowej, ale katowickie Muzeum od początku swej działalności po restytucji rozpoczęło uzupełnianie i odtwarzanie przedwojennej kolekcji malarstwa polskiego. Dzieło Brandta należy do najbardziej znaczących w kolekcji – wyjaśnia.

Drugi z prezentowanych obrazów, to portret konny Zbigniewa Horodyńskiego, pochodzący z prywatnej kolekcji. Powstał na zamówienie w szczytowym okresie twórczości malarza. W malarstwie artysty portrety pozowane nie są częstym tematem. Jednakże wiele jego dzieł przedstawiających jeźdźca na koniu, to właściwie samodzielne portrety konne postaci szlachciców, kozaków, wojowników.

Teresa Stokłosa