Informujemy, że na tej stronie stosujemy pliki cookies (tzw. ciasteczka). Korzystając ze strony wyrażają Państwo zgodę na używanie cookie, zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki.
Jeśli chcą Państwo zmienić tę opcję, należy zmienić ustawienia przeglądarki dotyczące przechowywania i uzyskiwania dostępu do plików cookies w Państwa komputerze. Rozumiem komunikat.

Kliknij tu aby zamknąć powiadomienie.

ARCHIWUM DZIAŁU: W regionie

Laur Konrada dla Renigiusza Brzyka

dodane 18.11.2014
[Region] Laur Konrada, główną nagrodę XVI Ogólnopolskiego Festiwalu Sztuki Reżyserskiej „Interpretacje” w Katowicach, zdobył Remigiusz Brzyk. Dostał ją za reżyserię spektaklu „Koń, kobieta i kanarek” przygotowanego w Teatrze Zagłębia. O tym, kto zdobędzie Laur Konrada, decyduje pięcioosobowe jury. Jego członkowie wręczają reżyserowi, którego spektakl oceniają najwyżej, sakiewki z zawartością 10 tys. zł. Zwycięża ten, który otrzyma najwięcej sakiewek. W tym roku najwięcej, bo aż trzy z pięciu sakiewek, otrzymał właśnie Remigiusz Brzyk. Spektakl „Koń, kobieta i kanarek”. Stworzył razem z Tomaszem Śpiewakiem, autorem sztuki, nawiązującej do rozporządzeń, na mocy których w latach pięćdziesiątych wprowadzono w kopalniach zakaz pracy pod ziemią kobiet, koni i kanarków (górnicy łączą te zakazy i zwyczajowo nazywają je „3K”). Tomasz Śpiewak i Remigiusz Brzyk znani są już teatralnej widowni z odnoszącego sukcesy „Korzeńca”. Tym razem opowiedzieli historię patriarchalnej, górniczej rodziny. Używając kostiumu górniczego Śpiewak i Brzyk tworzą współczesną przypowieść o przemocy wobec kobiet i ich (ograniczonym) prawie do przerwania niechcianej ciąży. W przypowieści Tomasza Śpiewaka koń, kobieta i kanarek stają się metaforą rodziny. Remigiusz Brzyk spektakl wyreżyserował, był także współtworcą scenografii. W Teatrze Zagłębia spektakl „Koń, kobieta i kanarek” będzie można znowu zobaczyć 16 i 17 stycznia 2015 roku. (s) foto: Maciej Stobierski

„Jubileuszowe impresje” zagłębiowskich twórców

dodane 18.11.2014

Kolejne rozczarowanie. Zagłębie poległo w Niepołomicach

dodane 18.11.2014
[Region] Miał być efektowny finisz na zbliżający się wielkimi krokami koniec pierwszej rundy rozgrywek, a tymczasem piłkarskie Zagłębie znów zawiodło. Po remisie z Kotwicą Kołobrzeg u siebie, tym razem sosnowiczanie ulegli innemu, niżej notowanemu rywalowi. Tym razem przegrali w Niepołomicach 0:1.   Cóż z tego, że Zagłębie miało swoje okazje, cóż z tego, że dwukrotnie ostrzelało słupek bramki gospodarzy. Wreszcie cóż z tego, że przez spory fragment grało z przewagą jednego zawodnika. To Puszcza po jednej z kontr strzeliła bramkę i wygrała to spotkanie. – Jestem załamany, zresztą podobnie jak koledzy. Sytuacji miałem dziś więcej niż na treningu, dwukrotnie trafiłem w słupek. Zabrakło precyzji, dokładności. Nie wiem, co powiedzieć. Ręce opadają. Nie mieliśmy prawa tutaj przegrać – nie krył irytacji Dawid Ryndak, pomocnik sosnowiczan. – Pierwsza połowa bardzo wyrównana. Puszcza wyprowadziła dwie bardzo groźne kontry po naszym stałym elemencie gry w ofensywie. Jedna z tych kontr zakończyła się zdobyciem szczęśliwej bramki. W drugiej połowie przeważaliśmy z racji tego, że Zagłębie miało jednego zawodnika na boisku więcej i w polu zawodnicy potrafili to wykorzystać. Niestety, pod bramką przeciwnika zabrakło skuteczności i mimo kilku dogodnych sytuacji nie potrafiliśmy wyrównać, przechylić losów tego meczu na swoją korzyść – podsumował spotkanie drugi trener Zagłębia, Daniel Wojtasz. Puszcza Niepołomice - Zagłębie Sosnowiec 1:0 (1:0) Zagłębie: Fabisiak - Sierczyński Ż, Jarczyk, Markowski, Kursa (73. Kutarba) - Dudek Ż, Matusiak - Ryndak, Mizgała (46. Arak), Tylec (73. Kozak) - Tumicz (67. Giel Ż). (KP)      

Ukraiński horror w Teatrze Zagłębia

dodane 14.11.2014
[Region]   – W każdym horrorze, nawet złym, można znaleźć ten dobry haczyk, dobre zaczepienie gdzie człowiek zaczyna się bać. Jestem fanatykiem horrorów. Mnie fascynuje to, czego się ludzie boją, a  boją się niewiadomego, jakiejś tajemnicy. W teatrze można straszyć słowem, tym, co człowiek ma w sobie, co przeżywa  opowiadając swoją historię. Mnie bardzo urzeka atmosfera tego chutoru niby zwyczajna, sympatyczna, a taka groźna – mówi o najnowszym spektaklu Teatru Zaglębia Łukasz Kos, jego reżyser. 21 listopada na sosnowieckiej scenie będzie miała miejsce premiera sztuki Mikołaja Gogola „Wij. Ukraiński horror”. Jest to opowieść o trzech seminarzystach, którzy wyruszają na wakacje. Z początku nic nie zapowiada grozy. Dopiero gdy bohaterowie gubią drogę, widz przenosi się w dziwny, tajemniczy świat pełen folkloru ukraińskiej wsi, w którym pojawiają się potwory z wiedźmą na czele. Pojawia się też tytułowy wij – kim lub czym on jest i jaką rolę odegra w życiu jednego z seminarzystów? O tym trzeba się przekonać na własne oczy. Niesamowitość, groza, tajemniczość, magia połączona z folklorem – wszystkie te stany będą towarzyszyły widzom podczas oglądania tego spektaklu.     „Wij. Ukraiński horror” Mikołaj Gogol Reżyseria: Łukasz Kos Scenografia i kostiumy: Paweł Walicki Tłumaczenie: Jacek Partyka Muzyka i opracowanie muzyczne: Adam Świtała Obsada: Agnieszka Bałaga – Okońska, Ryszarda Celińska, Joanna Niemirska (gościnnie), Michał Bałaga, Aleksander Blitek, Piotr Bułka, Krzysztof Korzeniowski, Wojciech Leśniak, Tomasz Muszyński, Piotr Zawadzki   Premiera 21.11.2014   (s) foto. Maciej Stobierski

Wrócić na drogę regularnych zwycięstw

dodane 14.11.2014
[Region] W sobotę o godzinie 17:00 w Dąbrowie Górniczej Tauron Banimex MKS zmierzy się z Developresem SkyRes Rzeszów.   Ostatnie trzy spotkania w Orlen Lidze nie były udane dla dąbrowianek. O ile porażka w niezłym stylu z Chemikiem Police (0:3) wstydu nie przynosi, to mecze z Impelem Wrocław oraz PGE Atomem Treflem należały do najsłabszych w tym sezonie. Dopiero wczorajszy wygrany mecz w Pucharze CEV z Dynamo Romprest Bukareszt 3:1 pozwolił optymistycznie spojrzeć w przyszłość. Spotkanie z Developresem SkyRes Rzeszów będzie więc okazją do powrotu na drogę regularnych zwycięstw, takich jakie miały miejsce w okresie przygotowawczym i na początku obecnego sezonu. Rywal dąbrowianek, mimo że jest to beniaminek Orlen Ligi, już dał się poznać jako zespół sprawiający problemy najlepszym. Co prawda ekipa z Rzeszowa wygrała tylko jeden mecz z SK Bank Legionovią (3:0), to potrafiła postraszyć rywalki praktycznie w każdym spotkaniu, z wyjątkiem m.in. ostatniego spotkania, w którym Developres SkyRes Rzeszów przegrał gładko u siebie z PGNiG Naftą Piła 0:3. Obie drużyny spotkały się ze sobą tylko jeden raz i było to podczas okresu przygotowawczego do tego sezonu. Na turnieju w Trzciance lepszy okazał się MKS wygrywając 3:1. Mecz Tauron Banimex MKS Dąbrowa Górnicza – Developres SkyRes Rzeszów odbędzie się w sobotę o godzinie 17:00. Podczas spotkania w hali „Centrum" nie zabraknie popularnego Tauronka, malowania twarzy, czy też gry w siatkówkę plażową na konsoli Xbox Kinect. Gadżety dla kibiców ufundował także Zbigniew Szydlik, właściciel Zakładu Instalacji Sanitarnych i Robót Ogólnobudowlanych. Bilety na to spotkanie można nabyć przez internet klikając w poniższy link lub w Sklepie Kibica w Nemo Wodny-Świat. Natomiast w dniu meczu od godziny 15:00 bilety będą dostępne w kasie hali „Centrum". Wejście do hali możliwe będzie od godziny 16:00. (http://www.mks.dabrowa.pl/bilety/impreza/29/tauron-banimex-mks-dabrowa-gornicza-vs-ks-developres-skyres-rzeszow.html) Ceny biletów zależą od ich kategorii. Bilety kategorii VIP (sektory F, G, I oraz J) kosztują 25 zł (normalny) i 20 zł (ulgowy). Bilety w sektorach od A do E są dostępne w cenie 19 zł (normalny), 15 zł (ulgowy), 45 zł (rodzinny 2+1), 47 zł (rodzinny 2+2). Bilety w sektorach od M do X za wyjątkiem U kosztują 15 zł (normalny), 12 zł (ulgowy), 36 zł (rodzinny 2+1), 37 zł (rodzinny 2+2).   Bilet ulgowy przysługuje emerytom, rencistom, osobom niepełnosprawnym wraz z ich opiekunami oraz osobom posiadającym legitymację szkolną lub studencką do 26 roku życia. Natomiast bilet rodzinny przysługuje dwóm osobom dorosłym odpowiednio z jednym lub dwojgiem dzieci do 14 roku życia. Dzieci do 4 roku życia nie muszą posiadać biletu pod warunkiem, że przez cały czas trwania meczu będą siedzieć na kolanach rodzica lub opiekuna. (KP)  

Inauguracja Młodzieżowej Rady Miasta

dodane 14.11.2014
[Region] Na wyborze przewodniczącego skoncentrowała się inauguracja Młodzieżowej Rady Miejskiej w Jaworznie. Władze miejskie dzięki pracy tego organu będą mogły zapoznawać się z opiniami i potrzebami także młodych mieszkańców Jaworzna. W składzie Rady znalazło się 30 reprezentantów samorządu.   Inauguracja Młodzieżowej Rady Miejskiej nie obyła się bez antagonizmów. Obrady były na tyle burzliwe, że uniemożliwiło to wypracowanie porozumienia w sprawie głosowania nad kandydaturą  osób na stanowiskach wiceprzewodniczących Młodzieżowej Rady Miejskiej. Poprzestano na wyborze przewodniczącej, którą została Aldona Hapczyk. Rozbieżności podczas głosowania były na tyle poważne, że konsensus dotyczący wiceszefów Rady zostanie najprawdopodobniej wypracowany dopiero na następnym posiedzeniu. Z funkcjonowania tego organu cieszą się także władze miasta. Jak informuje Tadeusz Kaczmarek, wiceprezydent Jaworzna, magistrat liczy na to, że udział młodych w życiu samorządu ukształtuje kompetencje obywatelskie tych, którzy są na starcie swojego życia. Wiceprezydent Tadeusz Kaczmarek uznał, że uczestnictwo młodych ludzi w decyzjach i przedsięwzięciach lokalnych jest niezbędne w sytuacji gdy pragniemy budować społeczeństwo demokratyczne, solidarne i kompetentne.   Młodzieżowa Rada Miasta nie jest podmiotem politycznym. Jej najważniejszym zadaniem jest reprezentacja młodzieży z terenu Jaworzna. Praca młodzieżowych radnych jest wykonywana społecznie a sam organ ma charakter konsultacyjny. (rip)

Malarsko i poetycko o codzienności

dodane 14.11.2014
[Region] Na pierwszym w tym roku akademickim spotkaniu Klubu Literacko-Artystycznego Uniwersytetu Rodzinnego Wyższej Szkoły Humanitas, zatytułowanym ,,O codzienności inaczej”, gościli: poetka Krystyna Borkowska, prezentująca swój nowy zbiór poetycki pod nazwą ,,Rezerwat codzienności” oraz artysta malarz Adam Śmietana ze swoją ekspozycją obrazów pod nazwą ,,Pejzaże codzienności”. Spotkanie za artystami poprowadziły dr Agnieszka Kulik-Jęsiek oraz Krystyna Kozdroń. Adam Śmietana mieszka i tworzy w rodzinnym mieście Sosnowcu, od stycznia 2004 roku jest członkiem Stowarzyszenia Twórców Kultury Zagłębia Dąbrowskiego. Zajmuje się głównie malarstwem pejzażowym, maluje również kwiaty i martwą naturę. Tworzy w różnych technikach: ołówek, pióro, węgiel, olej, pastele i akwarele. Rzadko maluje na płótnie, przeważnie na płycie pilśniowej lub tekturze. Zajmuje się również rzeźbą ludową. Dłubie w drewnie lipowym lub olchowym, przeważnie postacie świętych. Swoje prace oprawia często w stare stylowe ramy, okiennice a nawet szuflady. Na wystawie, którą można podziwiać w auli WSH, Adam Śmietana zgromadził dzieła malarskie z ostatnich pięciu lat, koncentrujące się wokół tematyki krajobrazu polskiego. Na spotkaniu w klubie podkreślił, iż jego obrazy to beznadziejna tęsknota za Polską bezgrzeszną, szlachetną, gdzie człowiek żyje w zgodzie z naturą. Jest pod urokiem polskiej wsi tradycyjnej: kapliczki, chałupy, stare dworki, płoty, łąki, polne kwiaty, pola lasy, młyny, wiatraki, sady. To jego znak rozpoznawczy.   Krystyna Borkowska, promująca swój nowy zbiór poetycki ,,Rezerwat codzienności”, usłyszała wiele ciepłych słów na temat swoich tekstów poetyckich zarówno od prowadzących spotkanie, jak i od zagłębiowskiego twórcy Sławomira Matusza, autora wstępu i wyboru wierszy do ,,Rezerwatu codzienności”.   Krystyna Borkowska na stałe mieszka w Sosnowcu. Jest laureatką ponad stu konkursów poetyckich o zasięgu międzynarodowym, ogólnopolskim i regionalnym. Jej twórczość znalazła odbicie w licznych publikacjach prasowych, antologiach, almanachach i katalogach pokonkursowych. Wydała kilka tomików poezji, m.in.: „Groszki kwieciste”, „Koncert świerszcza”, „Bose bławaty”, „Dama z niebieskiego balkonu”, „Na psa urok”, „Smak konfitury”, ,”Grawitacja”. Od 1990 roku jest członkiem STKZD w Będzinie, w 2009 roku została wyróżniona odznaką „Zasłużony dla Kultury Polskiej” nadawaną przez Ministra Kultury i Dziedzictwa Narodowego.   (s)   Foto: Andrzej Musiał

Wygrali upominkami od „Razem dla słuchu”

dodane 13.11.2014
[Region] 10 sztuk mini radioodbiorników kąpielowych od organizatorów kampanii społecznej „Słowa, które warto usłyszeć” trafi do laureatów naszego konkursu. Celem kampanii jest zwrócenie uwagi na problem niedosłuchu u polskich seniorów i jego konsekwencji społecznych.   Kampania jest pokłosiem wyników najnowszego badania społecznego „Słuch polskich seniorów 2014”, które zostało przeprowadzone w sierpniu tego roku przez Instytut Badawczy TNS Global. W kampanię zaangażowali się wybitni specjaliści z dziedziny laryngologii: prof. dr hab. n. med. Kazimierz Niemczyk i prof. dr hab. n. med. Witold Szyfter. Wspiera ją także popularna aktorka Teresa Lipowska. Doświadczenia prof. dra hab. Kazimierza Niemczyka, kierownika Katedry i Kliniki Otolaryngologii SPCSK w Warszawie wskazują, że w przypadku głębokich niedosłuchów, tam, gdzie inne metody leczenia (np. farmakologia, aparaty słuchowe) nie przynoszą już korzyści, słuch skutecznie przywracają implanty słuchowe. Tak się dzieje w zdecydowanej większości przypadków i sam wiek nie może być tutaj czynnikiem uniemożliwiającym dostęp do leczenia. Implanty słuchowe to jedyna powszechnie stosowana na świecie elektroniczna proteza zmysłu. Słuch jest też jedynym zmysłem, który dzisiaj w większości przypadków można przywrócić dzięki połączeniu współczesnej wiedzy medycznej i nowoczesnej technologii.   Jednak znajomość tej metody przywracania słuchu jest bardzo niska. Wśród respondentów badania TNS Polska tylko 30% osób w wieku 60+ słyszało o implantach słuchowych. Większość seniorów nie posiada jednak podstawowych informacji na ten temat. Na przykład 89% seniorów nie wie, że zabieg wszczepienia implantu jest całkowicie refundowany przez Narodowy Fundusz Zdrowia. Warto pamiętać, że cały proces leczenia – badania kwalifikacyjne, zakup systemu implantu, opieka szpitalna i rehabilitacja – nic nie kosztują pacjenta, ponieważ wszystkie koszty pokrywa NFZ.   Pacjenci i ich rodziny, którzy szukają wsparcia oraz informacji na temat leczenia głębokich niedosłuchów, mogą kontaktować się z ogólnopolską infolinią „Razem dla słuchu” pod numerem telefonu 22 3333 000.   W naszym konkursie należało odpowiedzieć na pytania: Czy implanty słuchowe przywracają słuch osobom niedosłyszącym, gdy aparat słuchowy już nie pomaga? oraz: Jakie urządzenie przywraca słuch osobom z głębokim niedosłuchem, gdy aparat słuchowy już nie pomaga? Laureatami konkursu zostali: Michał Piotrowski, Gosia Jabłońska, Ewa Rychlik, Stanisław Brodecki, Łukasz Pieniążek, Ewelina Lis, Joanna Jerzycka, Mariusz Lekston, Dorota Mazela i Sylwia Skrobacz-Celadyn. Nagrody w postaci mini radioodbiorników można odbierać od dziś do 21 listopada w siedzibie redakcji w Sosnowcu przy ul.Kilińskiego 43, w godz. od 10.00 do 16.00. (s)

Parkur, nowy terapeuta w ZSS nr 4

dodane 13.11.2014
[Region] W Zespole Szkół Specjalnych nr 4 w Sosnowcu konie, uratowane przez Klub Gaja, pomagają dzieciom niepełnosprawnym w rehabilitacji. Od wczoraj, 12 listopada, szkoła uroczyście przywitała nowego konia – Parkura, który dołączy do pracującego z dziećmi Atlantyka.   Parkur jest pięcioletnim, gniadym wałachem rasy huculskiej. Pieszczotliwie nazywany jest „Ogórkiem”. Jest koniem spokojnym, cierpliwym i zrównoważonym, co sprawia, że kwalifikuje się on do pracy w hipoterapii. Aktualnie „Ogórek” jest przygotowywany do roli konia-terapeuty oraz przyzwyczajany do zajęć z dziećmi niepełnosprawnymi. Parkur jest 56. koniem Klubu Gaja, uratowanym m.in. dzięki akcji „Zbieraj makulaturę, ratuj konie”.   W tegorocznej edycji akcji „Zbieraj makulaturę, ratuj konie” prowadzonej w ramach programu Święto Drzewa udało się Klubowi Gaja zebrać 349 ton 420 kg makulatury. W konkursie wzięło udział 126 placówek oświatowych, a także firmy i osoby prywatne. W ciągu 11 lat trwania akcji wspólnie uzbierano ponad 3100 ton makulatury.   Zespół Szkół Specjalnych nr 4 w Sosnowcu to placówka, w której uczą się dzieci niepełnosprawne. Jazda konna jest dla nich niezwykle ważnym elementem rehabilitacji: poprawia koordynację psychomotoryczną, normalizuje napięcie mięśniowe i rozwija poczucie równowagi u osób z zaburzeniami lub uszkodzeniami centralnego układu nerwowego. Kontakt z koniem natomiast buduje poczucie własnej wartości, pomaga przełamywać bariery emocjonalne czy psychiczne oraz ułatwia relacje społeczne. Ponadto zajęcia z końmi nie są postrzegane przez dzieci jako terapia, a jako przyjemna zabawa, która stanowi ważny element motywujący do innych form rehabilitacji. Ze szkołą współpracują więźniowie Zakładu Karnego w Wojkowicach, którzy asystują osobom niepełnosprawnym, zajmują się utrzymaniem porządku w stajni oraz pomagają przy hipoterapii.   Klub Gaja ratuje konie przeznaczone na rzeź, zaniedbane, a także te, którymi właściciele nie mogą się dłużej zajmować. Zwierzęta trafiają m.in. do stowarzyszeń i fundacji zajmujących się hipoterapią oraz gospodarstw, gdzie mają zapewnione dobre warunki i dożywotnią opiekę. Klub Gaja przeznacza pieniądze z akcji „Zbieraj makulaturę, ratuj konie”, ,,Zbieraj kartridże, ratuj konie”, z kampanii „1% podatku” oraz darowizn na ich leczenie, pomoc i ratowanie oraz interwencje.   (s)   Fot.: Arc. Klubu Gaja

Zwycięstwo JAS FBG Sosnowiec w Aleksandrowie Łódzkim

dodane 13.11.2014
[Region] Miłą niespodziankę w środowy wieczór sprawiły swoim kibicom koszykarki JAS FBG Sosnowiec pokonując czołowy zespół I ligi UKS Basket Aleksandrów Łódzki 60-51, choć tomiejscowe były faworytem tego spotkania.   Nasze koszykarki po ostatnim dobrym i zwycięskim występie w swojej hali w bojowych nastrojach udały się do Aleksandrowa Łódzkiego na kolejny mecz w ramach VIII kolejki, gdzie zmierzyły się z zespołem, który miał na koncie jedno zwycięstwo więcej od naszych zawodniczek i aspiracje do walki o czołowe lokaty. Mecz zaczął się od prowadzenia miejscowych 4-0 i niecelnych rzutów Kaczor, Kotonowicz i Chaliburdy. Pierwsze punkty dla JAS FBG zdobyła dopiero po trzech minutach gry Kotonowicz, wykonując skutecznie dwa rzuty wolne. Następnie po szybkim ataku wyrównuje Chaliburda, ale kolejne cztery punkty zdobywa Kret i JAS FBG przegrywa 10-4. Trener przyjezdnych prosi o czas i uspokaja swoje zawodniczki. Na 1,5 minuty następuje zmiana w zespole JAS FBG - boisko opuszczają Sikora i Chaliburda a zastępują je Dąbkowska i Feja. Na 3 sekundy przed końcem kwarty trafia za trzy Kotonowicz i jest 10-7 dla UKS Basket Aleksandrów Łódzki. Na początek drugiej kwarty trafia za dwa Dobrowolska, ale to 13-9 i 15-11 prowadzą dalej zawodniczki z Aleksandrowa Łodzkiego. Kolejne punkty zdobywa Kaczor i jest już tylko 15-14 dla Aleksandrowa, który szybko po rzutach wolnych osiąga wynik 17-14, ale odpowiedź Dąbkowskiej i Dobrowolskiej sprawia, że JAS FBG Sosnowiec wychodzi na prowadzenie. W 15 minucie spotkania jest 18-17. Celny rzut Canert szybko niweluje odpowiedź Dąbkowskiej i wynikiem 20-19 dla JAS FBG Sosnowiec kończy się pierwsza połowa spotkania. Trzecia kwarta to popis sosnowiczanek, zmienna obrona dobra skuteczność w ataku i w efekcie prowadzenie wynikiem 45-38. Początek czwartej kwarty to kosz za kosz i sosnowiczanki utrzymują 5-7 punktów przewagi i piąte zwycięstwo JAS FBG Sosnowiec staje się faktem. Punkty dla JAS FBG zdobyły: Kaczor 18 [4x3,9 zbiórek], Dąbkowska 15 [wolne 5/5, 14 zbiórek, 2 as.], Kotonowicz 11 [1x3, 7 zb., 6 asyst], Dobrowolska 8 [3 zbiórki ,2 asysty], Chaliburda 8[ 4 zbiórki], Sikora, Feja.   Kolejne spotkanie ligowe zamykające pierwszą rundę spotkań nasze koszykarki rozegrają w najbliższą niedzielę 16 listopada w naszej hali przy ulicy Żeromskiego o godz.16.00. Przeciwnikiem naszego zespołu będzie vicelider tabeli, zespół JTC MUKS Poznań, który marzy o powrocie na najwyższy szczebel rozgrywek. Wstęp na mecz wolny.   (s)
Wróć

Alert

 

Jesteś świadkiem ważnego wydarzenia?
Urzędnicza bezmyślność dobrowadza Cię do szału?
Wiesz o czymś, co może zainteresować media?

 

Napisz do "Wiadomości Zagłębia": redakcja@wiadomoscizaglebia.pl

KONKURSY

 

PRACA

 

 

 

 

Adres redakcji:

"Wiadomości Zagłębia"
ul. Kilińskiego 43

41-200 Sosnowiec

e-mail: redakcja@wiadomoscizaglebia.pl