Informujemy, że na tej stronie stosujemy pliki cookies (tzw. ciasteczka). Korzystając ze strony wyrażają Państwo zgodę na używanie cookie, zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki.
Jeśli chcą Państwo zmienić tę opcję, należy zmienić ustawienia przeglądarki dotyczące przechowywania i uzyskiwania dostępu do plików cookies w Państwa komputerze. Rozumiem komunikat.

Kliknij tu aby zamknąć powiadomienie.

Sport

dodane 13.04.2015

Bolesna porażka

[Region, Dąbrowa Górnicza]

Koszykarze MKS-u Dąbrowa Górnicza byli o krok od sprawienia sensacji i pokonania, już po raz drugi, najbardziej utytułowanego klubu w Polsce, Śląska Wrocław. - 23 punkty przewagi niestety nas uśpiły, to jedna z najbardziej bolesnych porażek w tym sezonie. W środę z AZS-em Koszalin musimy zagrać mądrze, zespołowo, bez prostych błędów - przestrzega Paweł Zmarlak, kapitan dąbrowskiego beniaminka.


Już po raz drugi przeżyliście gigantyczne emocje w starciu z najbardziej utytułowanym klubem w kraju. Podobnie jak w Dąbrowie, wszystko ważyło się do ostatnich sekund, a później w dogrywce, tym razem zakończonej porażką…


Niestety, tym razem nie udało się wygrać. To chyba jedna z najbardziej bolesnych porażek w tym sezonie.


Roztrwoniliście 23-punktową przewagę. Gdy ktoś popatrzy tylko w statystyki, powie: „frajerstwo”. Ale Śląsk był na fali i trafiał z każdej pozycji, a w obronie nie odpuszczał choćby na sekundę. Wam zabrakło sił? A może zadziałała presja kibiców?


Na nieszczęście, te dwadzieścia trzy punkty przewagi nas uśpiły, a Śląsk to wykorzystał. Popełniliśmy zbyt wiele strat, które przeciwnicy z łatwością zamienili na punkty. To ich „nakręciło” i zdążyli nas dogonić.


Nie ma czasu na rozpamiętywanie, bo już w środę do Dąbrowy przyjeżdża następny rywal z czołówki, AZS Koszalin. Po „wojnie” we Wrocławiu wystarczy wam energii na kolejną?


Nie pozostaje nam nic innego, jak wyjść na parkiet i walczyć na sto procent, choć taka porażka niestety siedzi w głowie.


AZS to jedna z rewelacji obecnego sezonu, jednak ostatnio są w kryzysie, doszło też do roszad na ławce trenerskiej. To szansa dla MKS-u?


Nie możemy do tego tak podchodzić. Szansę będziemy mieli, jeśli zagramy mądrze, zespołowo i nie będziemy popełniać prostych błędów.


W Hali Centrum wystąpi Qyntel Woods, jedna z gwiazd ligi. Zatrzymanie go, to dla was największe wyzwanie przed środowym starciem?


Nasze zadanie to odniesienie zwycięstwa. Ograniczenie poczynań Woodsa na pewno w tym pomoże.


Rozmawiał: Damian Juszczyk


foto: Adrianna Antas/MKS Dąbrowa Górnicza



Wróć Archiwum działu

Alert

 

Jesteś świadkiem ważnego wydarzenia?
Urzędnicza bezmyślność dobrowadza Cię do szału?
Wiesz o czymś, co może zainteresować media?

 

Napisz do "Wiadomości Zagłębia": redakcja@wiadomoscizaglebia.pl

KONKURSY

 

PRACA

 

 

 

 

Adres redakcji:

"Wiadomości Zagłębia"
ul. Kilińskiego 43

41-200 Sosnowiec

e-mail: redakcja@wiadomoscizaglebia.pl