Informujemy, że na tej stronie stosujemy pliki cookies (tzw. ciasteczka). Korzystając ze strony wyrażają Państwo zgodę na używanie cookie, zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki.
Jeśli chcą Państwo zmienić tę opcję, należy zmienić ustawienia przeglądarki dotyczące przechowywania i uzyskiwania dostępu do plików cookies w Państwa komputerze. Rozumiem komunikat.

Kliknij tu aby zamknąć powiadomienie.

ARCHIWUM DZIAŁU: W regionie

IX Festiwal Muzyki Reggae

dodane 12.08.2015
[Region] W sobotę 29 sierpnia w Amfiteatrze w Parku im. Jacka Kuronia, zlokalizowanym w sosnowieckiej dzielnicy Kazimierz Górniczy, odbędzie się IX Festiwal Muzyki Reggae. Miejski Dom Kultury „Kazimierz” w Sosnowcu, organizator imprezy obok Urzędu Miasta, zaprasza serdecznie wszystkich fanów tej muzyki. Podczas festiwalu wystąpią: Dżentelmenels, Rootzmans, Habakuk i Chainska Brassika. Start o godz. 16.00. Wstęp wolny! Jako pierwsi o 16.00 zagrają Dżentelmenelsi. Ich muzyka to synteza hip-hopowych tradycji i jazzowej awangardy, najświeższych klubowych rytmów jak drum'n'base czy dupstep i ciężkiego, gitarowego rocka. A także klasycznego funky i słonecznego reggae/ragga. Zespół z Gliwic rozpoczął koncerty w lutym 2010 roku, wystąpując na większości najważnieszych imprez, poza tym członkowie zespołu sami je organizowali, jak między innymi Hip-hop Jazz Jam Session czy Spotkania Alternatywne w Fabryce Drutu. Dżentelmenels grali na jednej scenie z takimi wykonawcami jak Habakuk, Fokus, Rahim, Bakshish, Jamal, Kim Novak, Marika i Spokoarmia, DonGuralEsko, Ras Luta, Farben Lehre, Coma, Spięty z Lao Che, 52 Dębiec, Koniec Świata, Turbo, Hasiok, Hadrony, Afront, Pojutrze, Dj Przeplach, Grubson, Majkel, TruKru, Metrowy, HK Rufijok. Zespół okazyjnie występuje również ze Skorupem. Kolejny zespół, jaki wystąpi na secenie Amfiteatru to zawierciański Rootzmans. Zespół jest jedynym w powiecie zawierciańskim, który gra muzykę reggae. Koncertowanie Rootzmans zaczęło się od występu podczas otwarcia nowej siedziby Patman Dance Studio w Zawierciu. Następnie był finał Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy we Włodowicach czy też koncert w porębskim Kaktusie. Skład zespołu Rootzmans tworzą obecnie: wokalista Piotr Świderski, perkusista Paweł Świderski, gitarzysta basowy Damian Wilk, na gitarze elektrycznej gra Adrian Rał, klawiszowcem jest Wiesław Foryś, a na tzw. przeszkadzajkach gra Mariusz Świderski, który jest jednocześnie menedżerem zespołu. O godzinie 19:00 na scenie pojawi się Habakuk, pochodzący z Częstochowy czołowy zespół polskiej sceny reggae. Jego nazwa pochodzi od imienia biblijnego proroka Habakuka. Początki formacji sięgają 1989 r., gdy na wspólnym jamowaniu spotykały się grupy Engaddi z Częstochowy i Samuel z pobliskiego Będzina. Engaddi było kapelą stworzoną przez lidera Habakuka - Wojciecha „Brodę” Turbiarza, natomiast Samuel tworzyli Jacek i Mariusz Karolewscy. W 1991 roku do zespołu dołączyła sekcja dęta: Wojciech Kowalski (sax.) i Piotr „Fi” Hutny (trąbka) oraz Artur Szumlas (dub master), który wkrótce stał się osobą w głównej mierze tworzącą specyficzny habakukowski klimat, pisząc teksty utworów, malując obrazy, robiąc koszulki, naklejki, okładki i plakaty. Zwieńczeniem festiwalu będzie występ popularnej angielskiej grupy Chainska Brassika, który rozpcznie się o godz. 20.30. Ich współne granie zaczęło się od szkolnego zespołu ska, założonego w południowo-wschodnim Londynie pod przewodnictwem inspirującego nauczyciela muzyki. Chłopcy zdobyli też trochę doświadczenia w chórze przy katedrze Southwark. Supportowali na koncertach The Skatalites, Madness, Gentleman’s Dub Club, Easy Star All Stars, wystąpili na Glastonbury Festival, Boomtown Fair, Bestival, Notting Hill Carnival. W 2013 roku Chainska Brassika wydali swój debiutancki EP „Unwind”, którym zachwycił się sam David Rodigan. Ich nowy singiel „Bad Habits” jest pierwszą zapowiedzią nadchodzącego albumu. Jak dojechać do Amfiteatru w Parku im. Jacka Kuronia? Z Sosnowca liniami autobusowymi 34 i 622 oraz tramwajem 27, natomiast z Dąbrowy Górniczej i z Będzina liniami autobusowymi 28 i 928. (s)

Ponad 26 mln zł na aktywizację bezrobotnych

dodane 12.08.2015
[Region] Wojewódzki Urząd Pracy w Katowicach otrzymał z Ministerstwa Pracy i Polityki Społecznej ponad 26,7 mln zł na aktywizację osób długotrwale bezrobotnych w województwie śląskim. Wsparciem zostanie objętych 2,2 tys. osób. Celem wsparcia będzie m.in. ocena sytuacji zawodowej bezrobotnego, przygotowanie dla niego planu kariery, czy zorganizowanie szkolenia, by umożliwić podjęcie pracy w danym przedsiębiorstwie bądź poprowadzenie działalności gospodarczej.   – Osoby długotrwale bezrobotne, czyli takie, które są zarejestrowane w urzędach pracy przez minimum rok stanowią ponad połowę. Niektóre są w rejestrach od kilku lat m.in. tylko i wyłącznie ze względu na ubezpieczenie zdrowotne. Dlatego są to osoby, które wymagają indywidualnego podejścia, gdyż niejednokrotnie borykają się z wieloma problemami, nie tylko zawodowymi – mówi naczelnik wydziału ds. rynku pracy Wojewódzkiego Urzędu Pracy w Katowicach Grażyna Walasz.   Środki z Ministerstwa Pracy i Polityki Społecznej przekazane WUP w Katowicach pochodzą z Funduszu Pracy. – To ponad 26,7 mln zł, co oznacza, że na aktywizację każdej z 2,2 tys. osób bezrobotnych przypada po ok. 12 tys. zł – zaznacza Grażyna Walasz.   Celem tego wsparcia będzie nie tylko znalezienie pracy dla osoby długotrwale bezrobotnej, ale również utrzymanie stanowiska pracy. – Umożliwić ma to w szczególności monitorowanie losów uczestnika po podjęciu zatrudnienia oraz utrzymywanie kontaktu z jego pracodawcą. W razie konieczności możliwe będzie wspieranie uczestnika w podjęciu kolejnego zatrudnienia – podkreśla rzecznik WUP Arkadiusz Kaczor.   Program zakłada, że co najmniej 50 proc. osób bezrobotnych, które wezmą udział w tym programie wsparcia będzie pracowało przez minimum dwa tygodnie, z czego 60 proc. z nich utrzyma pracę przez minimum trzy miesiące.   Zadanie będzie realizowane przez agencję zatrudnienia, która zostanie wybrana w trybie zamówienia publicznego.   (s)  

Maluchy od września na uczelnię!

dodane 11.08.2015
[Region] Rodzice małych dzieci, chcący powrócić do aktywności zawodowej i kontynuacji kształcenia, nie będą już mieli problemu, z kim zostawić w domu swoją pociechę. Od września br. w Wyższej Szkole Humaniutas w Sosnowcu będzie działał klubik dziecięcy „Żaczki Humanitas". Dziećmi w wieku od 1 do 3 lat będą się zajmowali wykwalifikowani opiekunowie, podczas gdy rodzic będzie na zajęciach. – Jako jedna z nielicznych uczelni w kraju otrzymaliśmy dotację Ministerstwa Nauki i Szkolnictwa Wyższego na prowadzenie punktu opieki dla dzieci w wielu od roku do trzech lat – informuje Joanna Podgórska-Rykała, koordynatorka Uniwersytetu Dziecięcego i Młodzieżowego w Wyższej Szkole Humanitas. – Celem naszego projektu jest umożliwienie powrotu do aktywności zawodowej i kontynuacji kształcenia osobom, które obecnie opiekują się swoimi pociechami. Inicjatywa promuje koncepcję study life balance i jest odpowiedzią na zaistniałą w naszym środowisku akademickim potrzebę godzenia obowiązków zawodowych i rodzinnych – wyjaśnia koordynatorka. Rekrutacja dzieci do „Żaczków Humanitas” ruszy lada moment. Punkt będzie oferował 10 miejsc dla dzieci, którymi zajmą się wykwalifikowami opiekunowie. Będzie działał w godzinach pracy uczelni. – Zgłoszone dziecko może przebywać na uczelni dowolną liczbę godzin w miesiącu, w zależności od potrzeb rodziców. Dla naszych „żaczków” przygotowaliśmy specjalne pomieszczenie, gdzie w bezpiecznych i przyjaznych warunkach mogą bawić się i zdobywać nowe doświadczenia. Również sąsiadujący z uczelnią ogród, gdzie znajduje się Letnia Strefa Humanitas, zostanie wyposażony w infrastrukturę dostosowaną do wieku dzieci. Będą to m.in. huśtawki, ślizgawka i inne urządzenia umilające najmłodszym czas. Dzieciom będą także oferowane posiłki skomponowane zgodnie z normami żywieniowymi – informuje Joanna Podgórska-Rykała.   Rodzice chcący skorzystać z opieki wykwalifikowanych opiekunów dziennych w klubiku Żaczki Humanitas" już mogą zgłosić swój akces wypełniając on-line odpowiedni formularz dostępny pod adresem:https://docs.google.com/forms/d/1869SjCRsU_76nJbAcV6ntUEz4LZvSs7q_sqvDTdglX0/viewform. Opłata za pobyt w klubiku rozpoczyna się od 100 zł miesięcznie.   Wiecej na www.uniwersytetdzieciecy.humanitas.edu.pl.   (s)

Grupa MoCarta odwiedzi nasz region

dodane 10.08.2015
[Region] „Ale Czad, czyli podróże Grupy MoCarta” to nowy program kwartetu, w którym muzycy zagrają i opowiedzą między innymi o Republice Czeskiej, Chinach, Francji oraz Kostaryce. W Olkuszu i Dąbrowie Górniczej kabaret zaprezentuje największe przeboje muzyki nie tylko klasycznej, lecz również inteligentny żart oraz mnóstwo pozytywnej energii z całego świata, którą postara się zarazić publiczność. Bilety na koncert już są w sprzedaży.   Grupa MoCarta to kwartet smyczkowy o ambicjach kabaretu muzycznego, który powstał w 1995 r. Zespół tworzy czterech absolwentów Akademii Muzycznej w Warszawie i Łodzi: Filip Jaślar – I skrzypce, Michał Sikorski – II skrzypce, Paweł Kowaluk – altówka oraz Bolek Błaszczyk – wiolonczela. Kwartet zdobył wiele nagród, m.in.: Grand Prix XVIII Biesiad Satyry i Humoru „Złota szpilka” 1997, II nagrodę Przeglądów Kabaretów PaKa 1998 i 2000 czy Grand Prix Festiwalu Dobrego Humoru w Trójmieście 2002. Kabaret prowadzi aktywną działalność koncertową, nagrywa płyty oraz występuje w radiu i telewizji. Od kilku lat Grupa MoCarta jest również jednym z najczęściej występujących za granicą polskich zespołów. Muzycy grali w wielu, niekiedy bardzo egzotycznych miejscach, takich jak: znane z handlu narkotykami meksykańskie miasto Ciudad Juarez, miasteczko Wenatchee znajdujące się na końcu świata i Stanów Zjednoczonych, w którym nie stanęła wcześniej stopa polskiego artysty czy małe chińskie miejscowości, te poniżej 15 milionów mieszkańców.   Dzięki możliwości występowania w różnych zakątkach świata, muzycy poznali kulturę wielu narodów i teraz pragną w dowcipny sposób opowiedzieć o niej polskiej publiczności. Grupa MoCarta w Olkuszu i Dąbrowie Górniczej zagra nowe utwory, ale wróci także do kilku swoich największych przebojów. Występy Grupy MoCarta odbędą się 17 października w sobotę. W Olkuszu muzycy wystąpią w Miejskim Ośrodku Kultury przy ul. Fr. Nullo 29 o godz. 16:00, natomiast w Dąbrowie Górniczaej w Pałacu Kultury Zagłębia przy Plac Wolności 1 o godz. godz. 19.00. Dla naszych czytelników Agencja Artystyczna Monolit przekaże jedno podwójne zaproszenie na występ w Olkuszu i jedno podwójne zaproszenie na występ w Dąbrowie Górniczej. Zaproszenia będzie można wygrać w naszym konkursie, który zostanie ogłoszony na początku października. Bilety na koncert Olkuszu będą w cenie 65 zł, w Dąbrowie Górniczej w cenach 50 zł, 60 zł i 70 zł. Można je już nabyć na portalach: ticketpro.pl oraz biletyna.pl. Bilety dostępne są również w sieciach salonów: Empik, Media Markt, Saturn na terenie całego kraju oraz w Miejskim Ośrodku Kultury w Olkuszu, tel. 32 643 11 20 i kasie Pałacu Kultury Zagłębia w Dąbrowie Górniczej (czynna: poniedziałek 12:30 – 19:30, od wtorku do piątku 8:30 – 19:30, sobota i niedziela 16:00 – 19:30, tel. 32 733 88 01) a także online przez stronę internetową Pałacu Kultury Zagłębia. Zamówienia grupowe, powyżej 20 osób, objęte będą 10 proc. rabatem.   Zapytania dotyczące innych informacji związanych z wydarzeniem można kierować do organizatora: Agencja Artystyczna Monolit: + 48 518 522 581, +48 660 860 777, www.monolitart.com.pl, biuro@monolitart.com.pl.   (s)   Foto: Andrzej Świetlik

Bezpłatne porady w Centrum Pomocy Rodzinie Caritas

dodane 10.08.2015
[Region] Dzięki współpracy z Regionalnym Ośrodkiem Polityki Społecznej w Caritas Diecezji Sosnowieckiej rusza Centrum Pomocy Rodzinie Caritas, które działać będzie do końca 2015 roku. W ramach działalności Centrum mieszkańcy Sosnowca, Będzina, Dąbrowy Górniczej i okolic, którzy nie mają środków na płatną pomoc prawną i psychologiczną oraz doradztwo prawne, a borykają się z problemami, np. uzależnienia alkoholowego w najbliższej rodzinie bądź przemocą spowodowaną nadużywaniem alkoholu, będą mogli skorzystać z bezpłatnych porad prawnych i psychologicznych oraz pomocy terapeutycznej grupy wsparcia.   Projekt Centrum skierowany jest do wszystkich osób potrzebujących fachowej pomocy specjalistów. Z roku na rok zwiększa się liczba osób zgłaszających się po różne formy pomocy do Caritas Diecezji Sosnowieckiej. Często jest to prośba o pomoc w postaci wsparcia materialnego i finansowego. Niskiemu doposażeniu nierzadko jednak towarzyszą problemy zagrażające funkcjonowaniu rodziny, takie jak przemoc, problem uzależnienia alkoholowego, problemy ekonomiczne, niejasna sytuacja prawna. Dlatego projekt Centrum Pomocy Rodzinie Caritas ma służyć jej ochronie tak, by mogła dawać wsparcie jej członkom oraz by móc zapewnić wsparcie i pomoc w rozwiazywaniu życiowych problemów. Porady prawne będą udzielane w zakresie: prawa rodzinnego, opiekuńczego, prawa karnego, prawa administracyjnego i prawa pracy, przygotowania pism procesowych, skarg, pozwów min. w sprawie zawiadomienia  o popełnieniu przestępstwa, pozwu o alimenty itp., wskazanie organizacji, instytucji, które mogą pomóc w rozwiązaniu problemów.   Porady, zarówno prawne jak i psychologiczne, prowadzone przez doświadczonych specjalistów, odbywać się będą w wyznaczone dni tygodnia w Caritas Diecezji Sosnowieckiej, średnio po 10 godzin tygodniowo, w godzinach dopołudniowych i popołudniowych. Zapisywać się na nie można telefonicznie, pod numerem telefonu (32) 363 03 70 lub kom. 600 807 991 od godz. 8.30 do 16.00, oraz osobiście w sekretariacie Caritas Diecezji Sosnowieckiej przy ul Korczaka 5 w Sosnowcu. Porady będą udzielane bezpłatnie.   (s)    

Izagirre wygrywa 72. Tour de Pologne, czasówka dla Białobłockiego

dodane 09.08.2015
[Region] Ion Izagirre (Movistar) został zwycięzcą 72. Tour de Pologne UCI World Tour. Ostatni etap – jazdę indywidualną na czas w Krakowie – wygrał Marcin Białobłocki (Reprezentacja Polski). Do trzech razy sztuka może powiedzieć hiszpański kolarz, który w ostatnich edycjach Tour de Pologne zajmował drugie miejsce. Przed rokiem musiał uznać wyższość Rafała Majki, dwa lata temu Pietera Weeninga. Tym razem, choć nie wygrał żadnego etapu, triumfował w klasyfikacji generalnej. Przed ostatnim etapem Izagirre zajmował szóste miejsce, a do lidera Sergio Henao (Team Sky) tracił czternaście sekund. Różnice czasowe w czołówce dawały nadzieję na końcowe zwycięstwo mniej więcej dziesięciu kolarzom. Ale to właśnie Izagirre oraz Ben Hermans (BMC) i Ilnur Zakarin (Katusha) byli uznawani za najlepiej jeżdżących na czas. Czasówka w Krakowie, niezbyt długa, bo licząca 25 kilometrów, dała się wszystkim we znaki. Gdy pierwsi kolarze wyruszali na trasę   termometry wskazywały grubo ponad 30 stopni Celsjusza. W takim upale fantastycznie pojechał Marcin Białobłocki, z którym polscy kibice wiązali spore nadzieje. Nieco ponad miesiąc temu Białobłocki zdobył w Strzelinie złoty medal mistrzostw Polski właśnie w jeździe indywidualnej na czas. Ale takiego wyniku nie spodziewał się chyba nikt – Białobłocki uzyskał czas o dwie sekundy lepszy od innego faworyta Vasila Kiryienki (Team Sky) i zwyciężył na Rynku Głównym w Krakowie. Drugi był właśnie Kiryienka, trzeci Rick Flens (LottoNL – Jumbo). Dziesiąte miejsce zajął Maciej Bodnar (Tinkoff-Saxo), a trzynasty był Tomasz Marczyński (Reprezentacja Polski). Największe emocje towarzyszyły jednak przejazdom czołowych zawodników z klasyfikacji generalnej. Kiedy okazało się, że Izagirre ma lepszy czas od Zakarina i Hermansa, Hiszpan był już bardzo bliski zwycięstwa. Postraszył go mocno Bart De Clercq (Lotto Soudal), ale i jemu zabrakło dwóch sekund. Dotychczasowy lider Sergio Henao, świetny w górach, w czasówce okazał się zbyt słaby i ostatecznie zajął ósme miejsce. Izagirre cieszył się ze zwycięstwa, a przewaga, którą uzyskał nad De Clercqiem – dwie sekundy – jest najmniejszą przewagą zwycięzcy nad drugim zawodnikiem w historii Tour de Pologne. W pozostałych klasyfikacjach nie zaszły żadne zmiany. I tak Najlepszym Góralem Tauron 72. Tour de Pologne został Maciej Paterski (CCC Sprandi Polkowice), Najaktywniejszym Zawodnikiem Lotto Kamil Gradek (Reprezentacja Polski, Najlepszym Sprinterem Lang Team Marcel Kittel (Giant Alpecin), a najwyżej sklasyfikowanym Polakiem w premii Lotos Tomasz Marczyński (Reprezentacja Polski). Najlepszą drużyną została grupa Lotto Soudal. Fantastyczni kibice, którzy zebrali się na Rynku Głównym w Krakowie oklaskiwali wszystkich, ale największe owacje otrzymał oczywiście zwycięzca klasyfikacji generalnej Skandia Ion Izagirre, który otrzymał nagrodę główną 72. Tour de Pologne UCI World Tour – samochód Hyundai Tucson. Ion Izagirre: – Jestem bardzo zadowolony, zwycięstwo w wyścigu daje ogromną satysfakcję. W ostatnich latach zajmowałem drugie miejsca, w tym roku przyjechałem z nadzieją na zwycięstwo. Udało mi się, jestem na najwyższym stopniu podium i bardzo się z tego cieszę. Najcięższe były etapy w górach – w Zakopanem i Bukowinie. Chyba cięższe niż w ubiegłym roku, a na pewno przyczyniła się do tego pogoda. To jest wyścig World Tour, są tu najlepsze zespoły świata. Organizacja jest świetna, a polscy kibice fantastyczni. Marcin Białobłocki: – Było bardzo ciężko, do czego przyczyniła się temperatura. Szybka trasa mi się podobała, ale naprawdę topiłem się podczas jazdy. Do Tour de Pologne przygotowywałem się poprzez katorżnicze treningi. Kilka wyścigów pojechałem bardzo mocno, nie zważając na wynik. Trener dał mi tak w kość, że go nienawidziłem. Powiedziałem, że jeśli to nie przyniesie efektu, to koniec naszej znajomości. Ciężka praca opłaciła się. (s)

Góry zmieniły wszystko, De Clercq nowym liderem 72. TDP

dodane 07.08.2015
[Region] Bart De Clercq (Lotto Soudal) wygrał piąty etap 72. Tour de Pologne UCI World Tour z Nowego Sącza do Zakopanego i został nowym liderem wyścigu. Najlepszy z Polaków Tomasz Marczyński (Reprezentacja Polski) był szesnasty, a w klasyfikacji generalnej zajmuje 21. miejsce. Piąty etap wywrócił do góry nogami dotychczasową klasyfikację wyścigu. Licząca 223 kilometrów trasa dla wielu okazała się potyczką nie tylko z rywalami, ale również z własnymi słabościami. Niedługo po starcie z Nowego Sącza z peletonu oderwała się grupka kolarzy, w której główną rolę odgrywał Grega Bole (CCC Sprandi Polkowice) – zwycięzca czterech Górskich Premii I kategorii Tauron. Dzięki tej zdobyczy Słoweniec objął prowadzenie w klasyfikacji górskiej całego wyścigu. Inaczej niż wczoraj uciekinierzy zostali złapani przez główną grupę, w której jechali znakomici górale – Fabio Aru (Astana), Christophe Riblon (AG2R) czy Jon Izaguirre (Movistar). Przez pewien czas jechał w niej również Michał Kwiatkowski (Etixx – Quick Step), ale mistrz świata nie wytrzymał tempa i ostatecznie na dzisiejszym etapie stracił ponad 20 minut. W grupie zostało tylko dwóch Polaków – Maciej Paterski (CCC Sprandi Polkowice) oraz Tomasz Marczyński. Jednak i oni nie wytrzymali zabójczego tempa nadawanego przez kolarzy Astany. Tymczasem z przodu dochodziło do nerwowych prób ataków – uciekali Davide Formolo (Cannondale – Garmin) i Sergio Luis Henao (Team Sky) . Na kilka kilometrów przed metą jak strzała pomknął Bart de Clercq i to on został bohaterem etapu. Na najwyższym stopniu podium stanął nie tylko jako etapowy zwycięzca, ale również jako nowy lider klasyfikacji generalnej Skandia. Drugi na mecie Diego Ulissi (Lampre – Merida) awansował również na drugie miejsce w całym wyścigu ze stratą czterech sekund do prowadzącego Belga. Sześć sekund traci trzeci w klasyfikacji generalnej Davide Formolo (Cannondale – Garmin). Różnice w czołowej dwunastce, w której są między innymi Aru, Izaguirre, Riblon, nie przekraczają 17 sekund. A to w perspektywie królewskiego etapu w Bukowinie Tatrzańskiej pozostawia sprawę zwycięstwa w wyścigu nierozstrzygniętą. Zmalały natomiast szanse polskich kolarzy. Najwyżej w klasyfikacji jest obecnie Tomasz Marczyński ze stratą dwóch minut i siedmiu sekund do lidera. Dziś w żółtej koszulce lidera klasyfikacji generalnej Skandia pojedzie de Clercq. Koszulkę Najlepszego Górala Tauron założy Grega Bole, a Najaktywniejszego Zawodnika Lotto Kamil Gradek. Najlepszym sprinterem pozostaje Marcel Kittel, a najwyżej sklasyfikowanym Polakiem w premii Lotos Tomasz Marczyński. Bart De Clercq: – To był trudny, długi etap z dużą liczbą wzniesień. Końcówka wyglądała nerwowo. Było kilka ataków, ale nikomu się nie powiodło. Potem spróbowałem ja i mi się udało. Dość szybko zyskałem przewagę i wiedziałem, że muszę dać z siebie na sto procent do samej mety. Na końcu była długa prosta lekko w górę. Wiedziałem, że będzie ciężko, ale się udało. Pojawiła się nadzieja na dobre miejsce w całym wyścigu, ale na razie cieszę się z tego zwycięstwa. Tomasz Marczyński: – Na samym końcu trochę mi zabrakło. To dlatego, że nie było mnie od początku w tej grupie, musiałem do niej doskakiwać i straciłem trochę sił. Szkoda, że musiałem nadrabiać, bo generalnie czuję się nieźle. Zmiana trasy tego etapu spowodowała, że stał się on bardzo selektywny. Wiedziałem, że na metę przyjedzie bardzo mała grupa i tak się stało. Wszyscy są zmęczeni, ale jutro będziemy walczyć. Dziś odbędzie się szósty, królewski etap 72. Tour de Pologne BUKOVINA Terma Hotel Spa – Bukowina Tatrzańska o długości 174 kilometrów. (s)

Zwrot sprzętu zakupionego poza lokalem przedsiębiorstwa

dodane 07.08.2015
[Region] 27 lipca br. zawarłem umowę sprzedaży, której przedmiotem było urządzenie do gotowania i pieczenia za cenę 5 tys. 190 zł. Umowa została zawarta w moim mieszkaniu po prezentacji urządzenia. Po przemyśleniu zdecydowałem się na rezygnację z zakupu. Pismem z dnia 30 lipca odstąpiłem od umowy sprzedaży zawartej poza lokalem przedsiębiorstwa i dokonałem zwrotu towaru oraz zażądałem zwrotu zapłaconej ceny. Sprzedawca odmówił, stwierdzając, że utraciłem prawo do odstąpienia od umowy z powodu rozpieczętowania urządzenia, które nie może być zwrócone ze względów higienicznych. Wydaje mi się, że sprzedawca nie ma racji. Urządzenie, które kupiłem, jest normalnym sprzętem kuchennym. Sprzedaż towarów poza lokalem przedsiębiorstwa od 25 grudnia 2014 r. reguluje ustawa z dnia 30 kwietnia 2014r. o prawach konsumenta (Dz.U. z 2014r. poz. 827). W oparciu o te przepisy konsument jest uprawniony do odstąpienia od umowy zawartej poza lokalem przedsiębiorstwa w terminie 14 dni, przy czym dla umów sprzedaży towarów bieg terminu rozpoczyna chwila objęcia rzeczy w posiadanie przez konsumenta. W razie odstąpienia przez konsumenta od umowy zawartej poza lokalem przedsiębiorstwa, umowę uważa się za niezawartą. Przedsiębiorca ma obowiązek niezwłocznie, nie później niż w terminie 14 dni od dnia otrzymania oświadczenia konsumenta o odstąpieniu od umowy, zwrócić konsumentowi wszystkie dokonane przez niego płatności, w tym koszty dostarczenia rzeczy. Między innymi 38 pkt 5 ustawy o prawach konsumenta stanowi, że prawo odstąpienia od umowy zawartej poza lokalem przedsiębiorstwa lub na odległość nie przysługuje w odniesieniu do umowy, w której przedmiotem świadczenia jest rzecz dostarczana w zapieczętowanym opakowaniu, której po otwarciu opakowania nie można zwrócić ze względu na ochronę zdrowia lub ze względów higienicznych, jeżeli opakowanie zostało otwarte po dostarczeniu. Wyjątków przewidzianych w ustawie nie należy interpretować rozszerzająco, gdyż prowadziłoby to do wypaczenia zamysłu ustawodawcy i zniekształcało cel wprowadzenia regulacji. Art. 38 pkt 5 ustawy o prawach konsumenta służy wyłączeniu możliwości odstępowania od umów sprzedaży rzeczy, których po rozpakowaniu nie można zwrócić ze względu na ochronę zdrowia lub ze względów higienicznych. W sytuacji gdy w ustawie i Dyrektywie 2011/83/UE brak definicji obu pojęć, należy wziąć pod uwagę cel, jaki przyświecał ustawodawcy przy ustanowieniu wyłączenia. Chodzi tu zatem o przypadki, w których rozpakowanie towaru uniemożliwi ponownego użycie towaru przez nowego nabywcę, jeśli towar zostanie sprzedany po raz drugi. O ile wątpliwości nie budzi brak prawa do odstąpienia w przypadku otworzenia opakowania zawierającego np. soczewki kontaktowe czy szczoteczkę do zębów, o tyle trudno znaleźć racjonalny argument wykluczający możliwość używania urządzenia kuchennego, którego opakowanie wcześniej zostało otworzone przez innego kupującego. Urządzenia kuchenne nie są zaliczane do artykułów tzw. osobistego użytku, wręcz przeciwnie, powszechną praktyką jest użytkowanie urządzeń kuchennych, np. kuchenek mikrofalowych, tosterów czy grillów elektrycznych, przez wiele osób jednocześnie, np. w ogólnodostępnych kuchniach w budynkach zamieszkania zbiorowego, w wynajmowanych lokalach posiadających wyposażoną kuchnię, czy też w pomieszczeniach socjalnych w zakładach pracy. W przypadku stosowania przez przedsiębiorcę sprzecznych z prawem zapisów w umowach dotyczących braku prawa do odstąpienia od umowy, zmierzających do obejścia obowiązujących przepisów prawnych, może stanowić nieuczciwą praktykę rynkową poprzez wprowadzenie konsumentów w błąd, co do przysługującego im prawa do odstąpienia od umowy zawartej poza lokalem przedsiębiorstwa i prowadzić do podjęcia decyzji o zatrzymaniu towaru, której to decyzji nie podjęliby, gdyby otrzymali pełną, prawdziwą i niewprowadzającą w błąd informację. W przypadku zarzutu stosowania nieuczciwych praktyk rynkowych, ciężar dowodowy został przerzucony na przedsiębiorcę, który musi wykazać, że dana praktyka nie nosi znamion nieuczciwej praktyki rynkowej. W zaistniałej sytuacji, gdy przedmiotem umowy jest urządzenie kuchenne, nie mamy do czynienia z wyłączeniem prawa do odstąpienia. Sprzedawca powinien je przyjąć i dokonać zwrotu otrzymanej od należności. Adrianna Peć, miejski rzecznik konsumenta w Sosnowcu
Wróć

Alert

 

Jesteś świadkiem ważnego wydarzenia?
Urzędnicza bezmyślność dobrowadza Cię do szału?
Wiesz o czymś, co może zainteresować media?

 

Napisz do "Wiadomości Zagłębia": redakcja@wiadomoscizaglebia.pl

KONKURSY

 

PRACA

 

 

 

 

Adres redakcji:

"Wiadomości Zagłębia"
ul. Kilińskiego 43

41-200 Sosnowiec

e-mail: redakcja@wiadomoscizaglebia.pl