Informujemy, że na tej stronie stosujemy pliki cookies (tzw. ciasteczka). Korzystając ze strony wyrażają Państwo zgodę na używanie cookie, zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki.
Jeśli chcą Państwo zmienić tę opcję, należy zmienić ustawienia przeglądarki dotyczące przechowywania i uzyskiwania dostępu do plików cookies w Państwa komputerze. Rozumiem komunikat.

Kliknij tu aby zamknąć powiadomienie.

Sport

dodane 24.04.2015

Ozge Kirdar Cemberci: MKS ma specjalne miejsce w moim sercu

[Region, Dąbrowa Górnicza]

Dąbrowianki walczą obecnie o 5. miejsce w Orlen Lidze. W I rundzie play-off pokonały w dwumeczu KSZO Ostrowiec (3:0, 3:0). Nie da się ukryć, że podopieczne trenera Serramalery z łatwością zwyciężyły w tej rywalizacji.

– Tak, oba mecze były łatwe. Teraz nie ma na nas presji i możemy grać lepiej. Dobrze, że gramy o miejsca 5-8. To zawsze lepiej niż o 9-12. To trudne zadanie dla doświadczonych graczy walczyć z całych sił o 5. miejsce, ponieważ ja bardzo chciałam zdobyć medal. Nie udało się i bardzo mi przykro z tego powodu – przyznaje ze smutkiem rozgrywająca dąbrowskiego zespołu (na zdjęciu).

Sezon 2014/2015 nie poszedł po myśli zawodniczek, jak i włodarzy klubu. Co według Turczynki zadecydowało o niepowodzeniu? – W tym sezonie zagrałyśmy kilka świetnych spotkań, np. z Policami czy Galatasaray, ponieważ w tych spotkaniach zagrałyśmy z ogromną pewnością, koncentracją i jako drużyna. W innych meczach brakowało nam tych cech i, co ważniejsze, traciłyśmy dyscyplinę, nie potrafiłyśmy grać jako drużyna – twierdzi Ozge.

Rozgrywająca Taurona Banimexu sądzi, że dla niej samej obecny sezon, jak i ten poprzedni, były okazją do wspaniałej nauki. – Dla mnie te dwa sezony w Polsce to niezwykłe doświadczenie. Zrozumiałam, jak to jest być zagraniczną zawodniczką w klubie. To trudne, ale jednocześnie bardzo zabawne. Grałam już dla dobrych drużyn, więc byłam w stanie wziąć odpowiedzialność za grę, także tutaj w MKS-ie. To dla mnie duży pozytyw, ponieważ poznałam siebie poza moją strefą komfortu i teraz wiem, że mogę grać w każdym zespole – podkreśla zawodniczka.

Ozge Kirdar Cemberci przyznała także, że obecne rozgrywki są ostatnimi w jej wykonaniu w barwach klubu z Dąbrowy Górniczej. – Tak, to moje ostatnie cztery mecze w koszulce MKS-u i to były dla mnie dwa niezapomniane sezony. Tak jak mówiłam, to był dla mnie dobry test. Przed przyjazdem tu do Polski praktycznie straciłam całą swoją cierpliwość do siatkówki, ale MKS i jego fani przywrócili mi ją. Dlatego też chciałabym podziękować zarządowi, fanom, jak i drużynie za te lata. Może jeszcze kiedyś zagram w Polsce, ale MKS ma na zawsze specjalne miejsce w moim sercu – powiedziała Ozge Kirdar Cemberci.

(KP)

 

Foto: Dariusz Chećko

Wróć Archiwum działu

Alert

 

Jesteś świadkiem ważnego wydarzenia?
Urzędnicza bezmyślność dobrowadza Cię do szału?
Wiesz o czymś, co może zainteresować media?

 

Napisz do "Wiadomości Zagłębia": redakcja@wiadomoscizaglebia.pl

KONKURSY

 

PRACA

 

 

 

 

Adres redakcji:

"Wiadomości Zagłębia"
ul. Kilińskiego 43

41-200 Sosnowiec

e-mail: redakcja@wiadomoscizaglebia.pl