W Zagłębiu
Sosnowieckie Centra Kształcenia ze zgodą radnych
Sosnowieckie Centra Kształcenia Zawodowego i Ustawicznego jednak powstaną. Taką decyzję podczas wczorajszej nadzwyczajnej sesji Rady Miejskiej podjęli sosnowieccy radni. Głosowanie poprzedziła burzliwa dyskusja, podczas której radni opozycyjni, przeciwni proponowanej reformie oświaty w mieście, do samego końca próbowali przekonać koalicjantów z ekipy rządzącej do nie popierania jej. Ostatecznie, w bardzo wyrównanym głosowaniu, podjęte zostały wszystkie uchwały prowadzące do utworzenia CKZiU.
– Myślę, że dziś na tej sali, nie ma tych, którzy są za ani przeciw; nie będzie wygranych czy przegranych. Wszyscy będziemy dyskutować co robić w oświacie przy malejącej liczbie dzieci. Nie dyskutujemy dzisiaj w ogóle o likwidacji, wszystkie szkoły pozostają. Dla uczniów, nauczycieli niż się nie zmienia. Ale w tym roku 3 klasy gimnazjów ukończy 1466 uczniów. Dyrektorzy mogą próbować zaczarować rzeczywistość, ale w trakcie naborów okazuje się, że chęci tak rozmijają się ze stanem faktycznym, że dyrektorzy mają zerowy nabór – mówił prezydent Sosnowca Kazimierz Górski podczas wczorajszej sesji.
Na potwierdzenie słów prezydenta, wiceprezydent Agnieszka Czechowska – Kopeć przedstawiła obecnym na sali statystyki dotyczące naborów w sosnowieckich szkołach ponadgimnazjalnych. – W tej chwili brakuje ponad 400 uczniów, aby wypełnić to co zaplanowali sobie dyrektorzy. Dla przykładu w Zespole Szkół Architektoniczno – Budowlanych do zawodu dekarza zgłosiło się 3 uczniów na 10 planowanych, ogrodnika 0 na 10. Z innymi zawodami jest podobnie. Monter zawodowy: 2 na 24 uczniów. W liceach jest podobnie. To są dane liczbowe, z którymi nie da się polemizować – przekonywała Czechowska – Kopeć.
Zdecydowanymi przeciwnikami uchwał w sprawie centrów byli radni opozycyjni, którzy tuż przed sesją zwołali konferencję prasową, podczas której wskazywali na, ich zdaniem, liczne nieprawidłowości w procesie opracowywania uchwał oraz błędy merytoryczne, jakie miały zawierać statuty Centrów. Chodziło przede wszystkim o fakt, iż kilkakrotnie zmieniano wersję projektu, a na koniec i tak powrócono do wersji niemalże identycznej z pierwotną. Ponadto o niejasności w związku ze zwoływaniem Rad Pedagogicznych mających zaopiniować projekt na ostatnią chwilę, a także brak pozytywnej opinii komisji oświaty. Te same argumenty powtórzyli w sali sesyjnej.
– Szkoły zawodowe to dobra przyszłość naszych dzieci. To co powiedziała pani prezydent jest nieuzasadnione. Mówimy o przygotowaniu do likwidacji. Gdyby urząd prowadzony był kompetentnie to nie mielibyśmy ośmieszania się. Panie prezydencie, wstydziłby się pan za swoich urzędników – grzmiał Maciej Adamiec w wystąpieniu klubowym Niezależnych. Również radni PiS opowiedzieli się przeciwko uchwałom. Wiele wątpliwości mieli także radni SLD, w których imieniu Tomasz Bańbuła powtórzył apel o wstrzymanie się z powoływaniem centrów w tym roku szkolnym. - Łączenie jest koniecznością, ale dzisiejszy czas jest zbyt krótki by rozwiązać wiele problemów. Powinniśmy odłożyć decyzję z dnia dzisiejszego, kontynuować dyskusje, przekonywać środowisko, żeby wypracować najlepsze rozwiązanie. Przyspieszone działania w ostatnich dniach nie poprawiły sytuacji, wręcz wprowadziły chaos – stwierdził radny Bańbuła.
Także radna PO Ewa Szota miała zastrzeżenia do statutu centrum przy ul. Grota – Roweckiego i wytknęła kilka istotnych braków. - Pani prezydent, na drodze dochodzenia do centrów, potraktowała pani niepoważnie nie tylko nauczycieli ale i radnych. Wykazał się pani niekompetencją przy tworzeniu tych uchwał, ale wykazała pani tez wielka butę – zwróciła się do Agnieszki Czechowskiej – Kopeć radna Szota. Mimo że naczelnik Wydziału Edukacji, Piotr Wesołowski próbował wyjaśniać wątpliwości, część radnych była nieubłagana. – Mówi pan o drobnych uchybieniach, a okazje się, ze tworzymy centrum, które nie ma własnych zadań. To po co je tworzymy? Tak się zdarza, że rano patrzę w lustro i chciałbym jutro też w nie spojrzeć i nie mieć odruchu wymiotnego – stwierdził Karol Winiarski.
Głos zabrała także przewodnicząca Związku Nauczycielstwa Polskiego Sosnowiec Iwona Załucka. - Od 10 lat ZNP współpracuje z panem prezydentem i nigdy w życiu nie przenieśliśmy naszych rozmów na ulice. Od kiedy nastąpiły zmiany w pańskim resorcie już dwa razy nie rozmawialiśmy w gabinecie tylko na ulicy – stwierdziła.
Dyskusję podsumował przewodniczący Rady Miejskiej Mateusz Rykała, który mocno podkreślał zasadność głosowania nad centrami i podkreślał, iż za ich utworzeniem opowiedzieli się także radni Młodzieżowej Rady Miasta. – We wszystkich słowach, które padły, uczniowie padali najrzadziej. A chodzi o uczniów. Będę dzisiaj „za” z jednego względu: może jestem młodym człowiekiem, ale trochę polityki poznałem i wiem jedno. Jeśli nie zrobimy tego na tej sesji, nikt tego nie zrobi do kolejnych wyborów – stwierdził Mateusz Rykała.
Ostatecznie decyzja o powstaniu Centrów Kształcenia Zawodowego i Ustawicznego została podjęta. Za każdą z uchwał opowiedziało się 12 z 24 obecnych na sali radnych. Przeciw było 11. Zaledwie jeden radny wstrzymał się od głosu.
Izabela Kieliś
Alert
Jesteś świadkiem ważnego wydarzenia?
Urzędnicza bezmyślność dobrowadza Cię do szału?
Wiesz o czymś, co może zainteresować media?
Napisz do "Wiadomości Zagłębia": redakcja@wiadomoscizaglebia.pl
Adres redakcji: "Wiadomości Zagłębia" 41-200 Sosnowiec e-mail: redakcja@wiadomoscizaglebia.pl
|