Informujemy, że na tej stronie stosujemy pliki cookies (tzw. ciasteczka). Korzystając ze strony wyrażają Państwo zgodę na używanie cookie, zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki.
Jeśli chcą Państwo zmienić tę opcję, należy zmienić ustawienia przeglądarki dotyczące przechowywania i uzyskiwania dostępu do plików cookies w Państwa komputerze. Rozumiem komunikat.

Kliknij tu aby zamknąć powiadomienie.

Sport

dodane 25.11.2013

Udane zakończenie

[Sosnowiec]

 

Wygraną 2:1 nad Wartą Poznań zakończyli rok piłkarze II-ligowego Zagłębia. - Marzyłem żeby móc coś takiego powiedzieć: patrząc przez pryzmat drugiej połowy i wyniku mogę stwierdzić, że szkoda, ze ten rok się kończy – przyznał po zakończeniu spotkania trener Zagłębia Mirosław Smyła.

 

Lepszego początku sosnowiczanie nie mogli sobie wymarzyć. Już w trzeciej minucie sam przed bramkarzem Warty znalazł się Łukasz Tumicz i doskonałej okazji do zdobycia bramki nie zmarnował. Napastnik Zagłębia sprytnie przerzucił piłkę nad golkiperem poznaniaków i było 1:0. Dla Tumicza był to drugi gol z rzędu, a w sumie piąte trafienie w sezonie. -  W piłce nożnej właśnie utrzymanie tej określonej formy, w określonym czasie jest najważniejsze. Dół tabeli naciskał mocno, my staraliśmy się zdobywać punkty i uciekać. Teraz mamy trochę czasu przerwy, by przygotować się do rundy wiosennej, która w poprzednim sezonie w naszym wykonaniu była naprawdę fajna. Musimy to powtórzyć na podobnym lub lepszym poziomie – przyznał najskuteczniejszy w tym sezonie gracz Zagłębia.

 

Gol trochę uśpił sosnowiczan, którzy grali na zbyt wielkim luzie. Na szczęście taka postawa nie miała przykrych konsekwencji. Goście dominowali, ale na szczęście ich akcje były chaotyczne i do przerwy wynik nie uległ zmianie.

 

Druga połowa rozpoczęła się tak jak pierwsza. Od szybkiej bramki sosnowiczan, zdobytej jeszcze prędzej niż w pierwszej odsłonie. W 46 minucie Łukasz Grube dośrodkował z rzutu rożnego, a celną „główką” popisał się Radosław Kursa. -  Trener w przerwie ryknął na nas, że jeśli dalej będziemy tak grać z Wartą, czyli silnym zespołem, to ten mecz przegramy. Musieliśmy wziąć się w garść i zacząć grać w piłkę, a Warta pozwalała nam na to. Trzeba jednak uczciwie powiedzieć, że po tej szybko strzelonej bramce jakieś dziwne rozprężenie wkradło się w nasze szeregi. Wygrana cieszy, bo podgoniliśmy trochę w tabeli. Osobiście żałuję bo mogłem zdobyć jeszcze jedną bramkę. W defensywie wyglądało to nieźle, oczywiście poza stratą bramki, za którą winę biorę na siebie – przyznał po meczu środkowy obrońca Zagłębia.

 

Wartę, która w końcówce mocno przycisnęła, stać było tylko na trafienie honorowe. Na więcej nie pozwolili obrońcy, a przede wszystkim dobrze dysponowany Mateusz Struski. - W tym meczu mogliśmy zobaczyć dwa oblicza naszej drużyny i całego spotkania. W pierwszej połowie zdecydowana przewaga Warty, nasz zespół po strzeleniu bramki trochę przestraszył się. Po strzeleniu drugiej bramki nasza gra była zdecydowanie bardziej płynna. Potrafiliśmy dłużej utrzymywać się przy piłce, przeprowadzać ładne akcje. Stracona bramka w końcówce spowodowała zamieszanie w naszych szeregach, jednak zasłużenie dowieźliśmy ten wynik do końca. Zwracaliśmy uwagę zawodnikom na początek spotkania, gdyż w ostatnich meczach pierwszych 15 minut mieliśmy słabe. W związku z tym pierwsze 15 minut miało być zdecydowanie lepsze i faktycznie było. Ta bramka pomogła nam ułożyć mecz, jednak zachowanie drużyny po strzeleniu gola zaniepokoiło nas. Z początku pierwszej i drugiej połowy jesteśmy zadowoleni – mówił na konferencji prasowej Daniel Wojtasz, drugi trener Zagłębia, który zastępował trenera Smyłę. Szkoleniowiec Zagłębia podczas jednego ze spotkań oldojów doznał kontuzji i jego prawa noga „wylądowała” w gipsie. Na ławce trenerskiej wytrzymał, ale na konferencję wysłała swojego asystenta.

 

(KP)

 

Zagłębie Sosnowiec – Warta Poznań 2:1 (1:0)

 

Bramki: 1:0 Tumicz 3., 2:0 Kursa 46., 2:1 Jasiński 86.

 

Zagłębie: Struski – Sierczyński, Kursa, Grudniewski, Ninkovic – Tylec (46. Grzesik), Matusiak, Grube, Sadowski (83. Malara) – Jankowski (61. Szatan), Tumicz.

Wróć Archiwum działu

Alert

 

Jesteś świadkiem ważnego wydarzenia?
Urzędnicza bezmyślność dobrowadza Cię do szału?
Wiesz o czymś, co może zainteresować media?

 

Napisz do "Wiadomości Zagłębia": redakcja@wiadomoscizaglebia.pl

KONKURSY

 

PRACA

 

 

 

 

Adres redakcji:

"Wiadomości Zagłębia"
ul. Kilińskiego 43

41-200 Sosnowiec

e-mail: redakcja@wiadomoscizaglebia.pl