Informujemy, że na tej stronie stosujemy pliki cookies (tzw. ciasteczka). Korzystając ze strony wyrażają Państwo zgodę na używanie cookie, zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki.
Jeśli chcą Państwo zmienić tę opcję, należy zmienić ustawienia przeglądarki dotyczące przechowywania i uzyskiwania dostępu do plików cookies w Państwa komputerze. Rozumiem komunikat.

Kliknij tu aby zamknąć powiadomienie.

Sport

dodane 08.08.2019

Jonas Vingegaard zwycięzcą etapu i nowym liderem

[Region]

Jonas Vingegaard (Team Jumbo – Visma) wygrał szósty etap 76. Tour de Pologne UCI World Tour z Zakopanego do Kościeliska i został nowym liderem wyścigu. Najlepszy z Polaków Rafał Majka był dziś piąty, a w klasyfikacji generalnej zajmuje dziewiątą pozycję.

 

Szósty etap, jeden z dwóch najtrudniejszych w tegorocznym Tour de Pologne, rozpoczął się przed Hotelem Mercure Kasprowy w Zakopanem. Zawodnicy mieli do pokonania 160 kilometrów, w tym pięć 29-kilometrowych rund. Na trasie znalazło się aż sześć Górskich Premii TAURON I kategorii, a także trzy Lotne Premie LOTTO.

 

Niedługo po starcie z rywalizacji zrezygnował dotychczasowy lider Pascal Ackermann (Bora-Hansgrohe). Po ośmiu kilometrach kolarze wjechali na pierwszą z pięciu rund, a pierwszą górską premię Pitoniówka wygrał Matteo Fabro (Katusha-Alpecin). Pierwsza lotna premia w Zębie padła łupem Diego Ulissiego  (UAE Team Emirates).

 

Z wielu prób ucieczek skuteczna okazała się ta zainicjowana przez Tomasza Marczyńskiego (Lotto Soudal) na drugiej górskiej premii. Do kolarza Lotto Soudal dojechali Petr Vakoc (Deceuninck – Quick-Step), Geoffrey Bouchard (AG2R La Mondiale) oraz Simon Geschke (CCC Team). Ta czwórka wypracowała około trzech minut przewagi, a na kolejnych górskich premiach triumfował właśnie Marczyński. Łącznie wygrał trzy, dzięki czemu został nowym liderem klasyfikacji Najlepszy Góral TAURON. W międzyczasie na dwóch lotnych premiach – w Zębie i Ratułowie – triumfował Petr Vakoc.

 

Po czwartym wjeździe na Pitoniówkę główna grupa zlikwidowała ucieczkę, a na czele znalazło się około 30 kolarzy z Rafałem Majką (Bora-Hansgrohe). Na piątym okrążeniu na samotny atak zdecydował się Ben Swift (Team Ineos), który wygrał piątą górską premię w Pitoniówce. Przed ostatnią górską premią brytyjskiego kolarza doścignęło trzech zawodników – Pavel Sivakow (Team Ineos), Jonas Vingegaard oraz Jai Hindley (Team Sunweb), który jako pierwszy wspiął się na Gubałówkę. To właśnie ta trójka rozegrała między sobą finisz w Kościelisku. Jako pierwszy na metę wpadł Vingegaard przed Sivakovem i Hindleyem. Dziesięć sekund później dojechała grupa z Rafałem Majką, który zajął na dzisiejszym etapie piąte miejsce.

 

Dzięki etapowemu zwycięstwu Vingegaard został nowym liderem Klasyfikacji Generalnej CARREFOUR. Drugi ze stratą czterech sekund jest Pavel Sivakov, a trzeci Jai Hindley, który traci sześć sekund. Najlepszym Góralem TAURON po szóstym etapie jest Tomasz Marczyński, w klasyfikacji Najlepszy Sprinter LOTOS prowadzi Marc Sarreau (Groupama – FDJ), a Najaktywniejszym Zawodnikiem LOTTO pozostaje Charles Planet (Team Novo Nordisk). Najwyżej sklasyfikowanym Polakiem LOTOS jest Rafał Majka, który w klasyfikacji generalnej zajmuje dziewiąte miejsce, a do lidera traci 20 sekund. W klasyfikacji drużynowej na prowadzeniu jest Team Ineos.

 

Jonas Vingegaard (Team Jumbo – Visma): – To fantastyczny dzień, jestem bardzo szczęśliwy i dumny z tego zwycięstwa. Jednak cały czas nie możemy zapomnieć, o tym co się stało podczas wyścigu. Myślimy o rodzinie Bjorga, jego przyjaciołach, kolegach z drużyny. To bardzo ciężkie. Jutro postaram się utrzymać koszulkę. Nie czuję na sobie presji, jestem młodym kolarzem, ale na pewno będę walczył.

 

Tomasz Marczyński (Lotto Soudal): – Kontynuujemy ten wyścig jadąc dla Bjorga Lambrechta. Na dzisiejszym etapie, bardzo ciężkim, od samego startu było dużo ataków. Udało mi się znaleźć w ucieczce i postanowiłem powalczyć o koszulkę. Chcemy pokazać wszystkim ducha walki i jestem szczęśliwy, że udało się zdobyć tę koszulkę.


Rafał Majka (Bora-Hansgrohe): – Nie czułem się super na początku etapu, ale z każdym kilometrem było coraz lepiej. Davide Formolo jechał świetnie, ale z przodu było bardzo dużo ataków. Nie udało się dogonić czołowej trójki, ale jutro też jest dzień.

 

(s)

Wróć Archiwum działu

Alert

 

Jesteś świadkiem ważnego wydarzenia?
Urzędnicza bezmyślność dobrowadza Cię do szału?
Wiesz o czymś, co może zainteresować media?

 

Napisz do "Wiadomości Zagłębia": redakcja@wiadomoscizaglebia.pl

KONKURSY

 

PRACA

 

 

 

 

Adres redakcji:

"Wiadomości Zagłębia"
ul. Kilińskiego 43

41-200 Sosnowiec

e-mail: redakcja@wiadomoscizaglebia.pl