Urokliwe, charyzmatyczne obrazy Grażyny Figiel, znanej sosnowieckiej malarki, członkini ZPAP i Grupy Plastyków Zagłębia dobrze znane są w naszym regionie, ale coraz częściej mogą podziwiać je także mieszkańcy Śląska.

Po wystawach w tak prestiżowych miejscach jak pałac Schoena czy Zamek Sielecki w Sosnowcu, w 2012 roku pokazała czterdziestoletnią retrospektywę w Galerii Dużej Mysłowickiego Ośrodka Kultury, a teraz, w grudniu, zaprosiły artystkę Katowice. W filii nr 14 Miejskiej Biblioteki Publicznej na os. Tysiąclecia czynna jest wystawa jej dzieł dawniejszych i najnowszych. Wystawa nosi tytuł, jak wszystkie poprzednie, „Malarstwo”. - Po co silić się na wymyślne nazwy? Maluję od najmłodszych lat - zwierzyła się WZ” pani Figiel. - Moje płótna oprawiam starannie, bo dopiero z piękną ramą stanowią estetyczną całość.

Jej wystawy są przygotowane perfekcyjnie. Pierwsze poważne prace artystki powstały już w liceum plastycznym, potem coraz dojrzalsze podczas studiów na krakowskiej Akademii Sztuk Pięknych i stale ich przybywało w trakcie 35 lat pracy, gdy była cenioną plastyczką w sosnowieckiej hucie „Cedler”. Pytana o ulubione tematy przyznaje, że preferuje pejzaże, ale coraz częściej określa je jako obrazy wizjonerskie, bliskie abstrakcji. Często sięga też po motywy kwiatów, drzew i fantastycznych ptaków, tworzy miniaturowe obrazki inspirowane np. porami roku.

W Katowicach pokazała obrazy niezwykłe, nostalgiczne: bociany zrywające się do lotu, sceny rodzajowe, niesamowite abstrakcje czy po prostu piękne widoki namalowane w niepowtarzalnym stylu. Utrzymane w barwach błękitu, bieli i srebra z domieszką czerwieni, oranżu, zieleni czy brązów, zachwyciły gości wernisażu. Pani Grażyna zajmuje się także grafiką i aranżacją wnętrz starych obiektów. Nic zatem dziwnego, że sama zaprojektowała scenografię swojej najnowszej wystawy w „Czternastce”, galerii znanej z wielu inicjatyw i wydarzeń.

Miła, zawsze uśmiechnięta, jest uczestniczką sosnowieckich plenerów oraz większości wojewódzkich i krajowych, a także jurorką konkursów. Jako uznana twórczyni, aktywnie działająca na rzecz swojego miasta, cieszy się przyjaźnią i szacunkiem zarówno kolegów, jak oficjalnych przedstawicieli sztuki. Bardzo cenią ją m.in. Paweł Dusza, fotografik i szef Wydziału Kultury Urzędu Miasta Sosnowca oraz Adam Dutkiewicz, prezes Okręgu Katowickiego Związku Polskich Artystów Plastyków. Jej prace są ozdobą zbiorów prywatnych w Polsce i za granicą.

W dorobku pani Grażyny Figiel nie mogło zabraknąć obrazów stolicy Zagłębia.

- Sosnowiec ma wiele miejsc wartych utrwalenia na płótnie, zarówno starych, zanikających , jak i nowych, nie mniej atrakcyjnych, ja zaś maluję w zgodzie z naturą i własną wizją - podkreśliła artystka, mogąca pochwalić się udziałem w kilkudziesięciu wystawach zbiorowych i indywidualnych, miejskich, regionalnych i krajowych w znaczących galeriach. „Malarstwo” Grażyny Figiel można podziwiać w MBP nr 14 do 6 stycznia.

TERESA STOKŁOSA