Kilkaset złotych na pomoc bezdomnym zwierzętom udało się zebrać podczas koncertu charytatywnego „Muzyka dla zwierząt”, który w miniony piątek w katowickim Teatrze Gry i Ludzie zorganizowała trójka młodych i uzdolnionych sosnowiczan. Pieniądze trafią na konto tyskiej Fundacji dla Zwierząt EDANO, która nie tylko leczy, ale i szuka domów dla swoich podopiecznych.

Konrad Bilski, Katarzyna Kleczko i Karolina Frączek to trójka studentów z Sosnowca, których największą pasją jest śpiew. Przy współpracy w Powiatowym Młodzieżowym Domem Kultury w Będzinie, zorganizowali oni koncert, z którego całkowity dochód został przeznaczony na pomoc bezdomnym zwierzętom.

- Ten koncert to pomysł i inspiracja wielu osób. Do Teatru Gry i Ludzie trafiliśmy przez przypadek na spektakl. I tak, w trakcie after party zrodził się pomysł, aby w tym nietypowym miejscu zorganizować koncert. Pomyśleliśmy też, żeby temu wydarzeniu towarzyszył jakiś szczytny cel – opowiada Konrad Bilski, który do współpracy zaprosił swoje dwie, również utalentowane wokalnie, koleżanki. Te długo się nie namyślały. - Zawsze chętnie angażujemy się w takie akcje, lubimy śpiewać, to sprawia nam przyjemność, a jeśli jeszcze dodatkowo można komuś pomóc, to czemu nie – mówią Karolina i Kasia.

Trio z Sosnowca zaprezentowało zgromadzonej publiczności ponad godzinny program wokalny, na który złożyły się mniej i bardziej znane utwory, w tym standardy jazzowe, piosenki z musicali itp. Co ważne, przedsięwzięcie wsparli też zagraniczni goście: Ed Trucco, nowojorski aktor i reżyser znany ze swoich ról u boku Nicolasa Cage’a i Seana Connery’ego oraz Daniel del Rosal, hiszpański artysta, mieszkający w Warszawie, którego można oglądać w internetowym serialu komediowym „Jesus Garcia”. Obaj na potrzeby koncertu nagrali krótkie filmy z zapowiedziami piosenek.

Młodzi artyści są zadowoleni z przebiegu imprezy. W sumie do puszki powędrowało blisko 300 zł, a większość datków była wyższa niż symboliczne 5 zł, które kosztowały bilety wstępu. – Jak na pierwsze takie przedsięwzięcie, jesteśmy bardzo zadowoleni z efektu. Mamy nadzieję, że te pieniądze, które zebraliśmy przydadzą się wolontariuszom z EDANO i zostaną dobrze wykorzystane. Chcielibyśmy zrobić kolejną tego typu akcję. Tym razem w naszym rodzinnym Sosnowcu, aby móc wesprzeć tamtejszą placówkę – podkreśla Konrad.

(IK)