Informujemy, że na tej stronie stosujemy pliki cookies (tzw. ciasteczka). Korzystając ze strony wyrażają Państwo zgodę na używanie cookie, zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki.
Jeśli chcą Państwo zmienić tę opcję, należy zmienić ustawienia przeglądarki dotyczące przechowywania i uzyskiwania dostępu do plików cookies w Państwa komputerze. Rozumiem komunikat.

Kliknij tu aby zamknąć powiadomienie.

Kultura

dodane 27.05.2019

Pani na Hruszowej między leśnymi ludźmi

[Sosnowiec]

Po genialnym Korzeńcu i świetnym Koniu, kobiecie, kanarku, do Teatru Zagłębia w Sosnowcu powrócił Remigiusz Brzyk, tym razem reżyserując sztukę zatytułowaną Między ustami a brzegiem pucharu. Widzowie, którzy jednak spodziewali się scenicznej adaptacji głośnej niegdyś powieści, mogli wyjść z teatru nieusatysfakcjonowani i rozczarowani.

 

Tytuł jest mocno mylący, spektakl jest bowiem opowieścią o życiu autorki powieści Marii Rodziewiczówny, a nie sensu stricte historią romansu Jadwigi Chrząstkowskiej z pruskim arystokratą hrabia Wentzel Croy-Dülmenem. Ma przy tym konstrukcję niemal patchworkową, opowieści o pisarce przeplatają się z historią niektórych jej bohaterów (głównie z Między ustami… i Lata leśnych ludzi), a te zaś zderzają się z współczesnymi odbiorcami jej powieści: sceptycznie nastawionymi nastolatkami i grupą zapalonych skautów, którzy wyruszają na dzisiejszą Białoruś, by szukać śladów Rodziewiczówny.


„Jak można przez kampową osobowość Marii rozumieć jej literaturę? Być może pod tą patriotyczno-narodową narracją płynie zupełnie inny prąd?” – zastanawiała się autorka scenariusza, Martyna Wawrzyniak. I właśnie na kampową osobowość pisarki zwraca się w spektaklu największą uwagę.


Rodziewiczówna jest osobą dość niejednoznaczną. Jej twórczość była przez lata protekcjonalnie traktowana przez krytyków, którzy zgodnie zaliczali ją do kręgu tzw. literatury kobiecej („menstruacyjnej”, jak mówili niektórzy), czyli z założenia gorszej, a jednocześnie była bardzo poczytną pisarką, uwielbianą przez czytelników, nazywających ją „Sienkiewiczem w spódnicy”. Tę niejednoznaczność starali się pokazać twórcy spektaklu przy całej umowności i licznych niedopowiedzeniach. Podkreślając nieheteronormatywność Rodziewiczówny, uwypuklili sprzeczności jej losów i losów jej bohaterów.


Rolę Marii zagrała znakomita Ryszarda Bielicka-Celińska. Jej Maria jest twarda, mocno stąpająca po ziemi. Konfrontują się w niej dwa żywioły – konserwatywna pisarka, wierząca w naród i kościół, i wyzwolona kobieta, ubierająca się jak mężczyzna, żyjąca w związkach z dwiema kobietami. Jadwigę Skirmunttównę, z którą Maria mieszkała 25 lat, gra Maria Bieńkowska, jej postać jest z kolei łagodna, bardziej „miękka”, kobieca, niezwykle wyrozumiała, nawet druga kochanka Helena – grana przez Beatę Deutschman – niespecjalnie jej przeszkadza. Maria i Jadwiga stworzyły sobie w Hruszowej własny świat, kobiecy świat, o który musiały walczyć. Walkę, trud pokoleń kobiet, symbolizuje rozłożona na całej scenie bawełna. A wszystko to w czasach, w których Polski nie było nawet na mapie.


W Między ustami… wykorzystano także fragment filmu Zbigniewa Kuźmińskiego z 1987 roku – scenę kręconą w Sosnowcu, w Pałacu Dietla, oraz zapis z Powstania Warszawskiego, gdzie widać sędziwą już pisarkę rozpoznaną przez dwóch chłopców.


Spektakl jest niejednoznaczny, i nie dla każdego, ale pokazuje Marię Rodziewiczównę, jakie próżno szukać na kartach podręczników z historii polskiej literatury. Trzeba przy tym pamiętać, że „między ustami a brzegiem pucharu wiele jeszcze zdarzyć się może”.

 

Między ustami a brzegiem pucharu

Tekst i dramaturgia: Martyna Wawrzyniak
Reżyseria: Remigiusz Brzyk
Obsada:
Natasza Aleksandrowitch
Ryszarda Bielicka - Celińska
Agnieszka Bieńkowska
Maria Bieńkowska
Beata Deutschman
Joanna Połeć (gościnnie)
Michał Bałaga
Aleksander Blitek
Tomasz Muszyński

Premiera: 17 maja 2019 r.

Najbliższy spektakl: 16 czerwca 2019, godz. 18.00

 

 

Magdalena Boczkowska

foto: Monika Stolarska

 

Wróć Archiwum działu

Alert

 

Jesteś świadkiem ważnego wydarzenia?
Urzędnicza bezmyślność dobrowadza Cię do szału?
Wiesz o czymś, co może zainteresować media?

 

Napisz do "Wiadomości Zagłębia": redakcja@wiadomoscizaglebia.pl

KONKURSY

 

PRACA

 

 

 

 

Adres redakcji:

"Wiadomości Zagłębia"
ul. Kilińskiego 43

41-200 Sosnowiec

e-mail: redakcja@wiadomoscizaglebia.pl