Jaki jest  kolejny etap po udomowieniu zwierząt? W jaki sposób nowe media i technologia wpływają na życie zwierząt? Jak dostosowują się one do życia w mieście? Wystawa „Małposzczur” jest artystyczną próbą odpowiedzi na te i wiele innych pytań dotyczących relacji między człowiekiem a zwierzętami. Można ją obejrzeć w Rondzie Sztuki w Katowicach (Rondo im. gen. J. Ziętka 1).

– „Małposzczur” to przygotowana przez katowickie Rondo Sztuki porezydencyjna wystawa towarzysząca ekspozycji „Bliskie, lecz z dalekiego świata. Historia udomowienia zwierząt”, którą od marca można zwiedzać w budynku Łaźni Muzeum Śląskiego – wyjaśnia Paweł Doś, rzecznik muzeum. – Przedstawia ona mało znaną historię udomowienia ssaków, która trwa już od około...  40 tysięcy lat.

„Małposzczur” jest artystyczną próbą odpowiedzi na pytania o historię i przyszłość udomowionych zwierząt. Swoją autorską perspektywę przedstawia czwórka artystów: Martyna Czech, Martyna Kielesińska, Cyryl Polaczek i Szymon Szewczyk. Młodzi artyści  często rezygnują z antropocentrycznej perspektywy i oddają głos zwierzętom nowej ery. Pokazują historie przedstawicieli gatunków, które zamieszkują zbiorową podświadomość, złożoną z wyobrażeń na temat tego, jak zwierzęta się zachowują i jak wchodzą w interakcję z gatunkiem nadrzędnym, czyli człowiekiem.

Znajdziemy na wystawie również filmowe przedstawienia ludzi z silnymi cechami zwierzęcymi, metamorfozy międzygatunkowe, emocjonalne portrety zwierząt zawłaszczonych przez człowieka i ślady egzystencji gatunków na wymarciu. Ekspozycję, której kuratorem jest Adrian Chorębała, można oglądać  do 27 lipca.

(TS)